Choć skromnie, to jednak bardzo sympatycznie przebiegał dziś (4.06) ostatnie przed wakacjami spotkanie z cyklu „Dobry Poniedziałek”. Jego temat to: „Lizaki nowego formatu”. I jak to sugerował ów temat - nie zabrakło lizaków zarówno na scenie, jak i na stole bankietowym. Gościem spotkania była bowiem Grupa The Lollipops, grająca niezwykle mocno, ale też bardzo energetycznie.
Koncert nie przyciągnął wielkiej publiczności. Cóż, trwają przygotowania do Euro 2012 i to one zdominowały ostatnie godziny. Jednak członkowie The Lollipops nie zrażeni skromną publicznością dali świetny koncert. Kto nie był, niech żałuje, bo granie było unikalne i bardzo ciekawe.
The Lollipops to polski zespół rockowy, który został założony w Olsztynie w 2008 roku. Gra mocno i dynamicznie. Brzmieniem przypomina tzw. garażowe zespoły z lat 60. ubiegłego wieku. Grupa pokazuje, czym były piosenki, dopóki nie wymyślono muzyki pop. To jakby tęsknota za amerykańskimi bezdrożami i plażami w Kalifornii sprawia, że grupa prezentuje się tak autentycznie, szczególnie na koncertach w zadymionych klubach...
Zespół woli grać bardziej kameralnie, ale też sprawdza się doskonale w większych salach. Muzyka The Lollipops jest perfekcyjna, choć jeden z gitarzystów zespołu zapewnia, że nie torturuje się ćwiczeniami, bo poprawne i idealne granie zabija autentyczność.
- Uważam nasze utwory za ciekawe, zarówno pod względem muzycznym, jak i treściowym. Piosenki te mają naprawdę interesujące słowa - mówiła w trakcie koncertu Kasia Staszko, wokalistka zespołu.
Zespół wydał ostatnio album studyjny - The Lollipops: Hold! Jest też laureatem nagrody Talent Roku 2011, przyznawanej przez Kapitułę Fundacji Środowisk Twórczych w Olsztynie.
Po koncercie, poza tradycyjnym poczęstunkiem, na gości czekały lizaki o smaku koli i cytryny. Amatorzy mocnego brzmienia w wykonaniu bohaterów wieczoru mogli też nabyć najnowszą płytę zespołu.
Z D J Ę C I A