Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
11:03 04 lutego 2025 Imieniny: Joanny, Weroniki
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Ochrona zdrowia
waclawbr | 2008-01-17 21:22 | Rozmiar tekstu: A A A

Obradował zespół ds. ochrony zdrowia

Olsztyn24
Za stołem prezydialnym | Więcej zdjęć »

Dzisiaj (17.10) w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie, pod przewodnictwem wicewojewody Jana Maścianicy, odbyło się posiedzenie zespołu ds. ochrony zdrowia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Celem spotkania miało być omówienie problemu nowych uregulowań prawnych dotyczących 48-godzinnego tygodnia pracy lekarzy i związanych z tym trudności w zabezpieczeniu opieki zdrowotnej na terenie województwa.

W posiedzeniu udział wzięli m.in. Genowefa Kmieć-Baranowska - dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Centrum Zdrowia Publicznego, Walenty Seliga - zastępca dyrektora ds. medycznych Warmińsko-Mazurskiego Oddziału NFZ oraz dyrektorzy szpitali z terenu województwa warmińsko-mazurskiego. Obecni byli również przedstawiciele związków zawodowych w służbie zdrowia.

Dyskusja bardzo szybko zeszła na znany od lat temat: ogólny brak pieniędzy w służbie zdrowia i żądania płacowe personelu medycznego. Dyrektorzy szpitali przedstawiali swoje problemy związane z zapewnieniem ciągłości leczenia i spełnieniem żądań płacowych pracowników.

Jednym z uczestników spotkania w urzędzie wojewódzkim był Janusz Chełchowski, dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej MSWiA z Warmińsko-Mazurskim Centrum Onkologii w Olsztynie, którego poprosiliśmy o wypowiedź.
R E K L A M A
- Panie dyrektorze, siedząc na sali trudno oprzeć się wrażeniu, że spotkaliście się tylko po to, żeby sobie pogadać, a jak było, tak będzie...

- Ja myślę, że spotkaliśmy się po to, żeby wyartykułować wszystkie problemy naszego regionu, pokazać, jak wyglądamy w skali kraju i dać wojewodzie obraz tego, co się u nas dzieje, jak wyglądamy i co faktycznie nam grozi. Myślę, że to spotkanie jak najbardziej ma sens, nawet jeżeli dziś nie zapadną decyzje, bo nie oszukujmy się - decyzje dziś nie zapadną. Jednak wojewoda będzie doskonale orientował się w problemach zarówno dyrektorów placówek służby zdrowia, związków lekarskich, jak też w relacjach z urzędem marszałkowskim, czy Narodowym Funduszem Zdrowia.

- Czego potrzeba służbie zdrowia?

- Dwóch elementów: elementu rewolucyjnego, czyli dodatkowych środków, natychmiast, po to, żeby zgasić ten pożar, który już w tej chwili wybuchł oraz elementu ewolucyjnego, czyli konsekwentnej restrukturyzacji służby zdrowia, w której jednym z najważniejszych elementów jest urynkowienie ubezpieczyciela i zlikwidowanie monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Więc budżet nie powinien być jedynym źródłem finansowania służby zdrowia?

- Tak, nie powinien. Jest to olbrzymia szansa dla rynku i szkoda, że za poprzedniego rządu, za ministra Religi, takie działania nie zostały podjęte, bo wtedy można było to prowadzić ewolucyjnie. Dzisiaj, jak widać, już się tak nie da. Musi wejść ten element rewolucyjny, na co rząd, z tego co widzę dzisiaj, nie przystaje. Nie wiem, czy uda się bez tego kroku uspokoić ludzi.

Półtoragodzinne spotkanie koncentrowało się na wskazywaniu zagrożeń i skutków braku pieniędzy w warmińsko-mazurskiej służbie zdrowia.

Odmienną od większości dyskutantów opinię przedstawił Marek Pietras, dyrektor szpitala powiatowego w Biskupcu. Opinia ta zasługuje na zacytowanie w całości. - W 1998 roku zmieniono służbę zdrowia i mówiono, że będziemy mieli rynek. Żadnego rynku nie ma. To wynika z prostej przyczyny, tzw. chciejstwa Polaków. Bo każdy starosta chce mieć klinikę w swoim powiecie, bo każdy doktor chce zarabiać trzy średnie krajowe. Mam jednak pytanie: a jak jeden doktor wyrobi 2000 punktów a drugi 15 tys. to co, mają tyle samo zarabiać? Nie przesadzajmy. Przedstawiano nam tutaj, jak wygląda funkcjonowanie niektórych szpitali, jak jest z wykorzystaniem łóżek w naszych szpitalach na niektórych oddziałach? Pediatria - 50 % oddziałów można zamknąć z dnia na dzień i nic się nie stanie. Rozdrobnienie, rozdrobnienie i jeszcze raz rozdrobnienie. Ale oczywiście, w każdym szpitalu musi być sprzęt pierwsza klasa, wszyscy będziemy jeździli mercedesami, a wykorzystanie tego sprzętu - dwie godziny dziennie, trzy godziny dziennie! Kogo na to stać? Bloki operacyjne - koszty przeogromne. Każdy szpital dwie, trzy sale chce sobie budować. I będziemy pracować od 9. do 13. A potem sale będą stały puste. Gdzie tak na świecie jest? Może przemyślmy sprawę i zrestrukturyzujmy służbę zdrowia w tym województwie. Powiaty wzięły swoje - będą walczyły o swoje, marszałek wziął swoje - będzie walczył o swoje i w ten sposób wszystko się rozwala. Lekko licząc, 15 do 20. procent pieniędzy w tej chwili krążących w służbie zdrowia jest wyrzucanych w błoto - mówił dyrektor Pietras.

Wypowiedź dyrektora Pietrasa stonował wicewojewoda Maścianica, który stanął w obronie szpitali powiatowych. - Sześćdziesiąt procent szpitali to szpitale powiatowe - mówił wicewojewoda. - Często w strukturze usług niedostosowane do lokalnych potrzeb, ale wynika to z uregulowań prawnych i pewnych standardów, które zostały narzucone. Np. minimum 4 oddziały w szpitalu. Powiaty dokonały ogromnego wysiłku finansowego, celem uzdrowienia szpitali. Wydane zostały ogromne pieniądze na przeprowadzenie programów naprawczych. Poniesione też zostały ogromne koszty społeczne, związane ze zmniejszeniem stanu zatrudnienia. Teraz mówienie o tym, że samorząd nie radzi sobie ze szpitalem jest zwyczajną nieuczciwością. Znacząca część tych szpitali jest w stabilnym stanie finansowym, z napięciami, które wynikają z polityki państwa. Przestrzegałbym przed prostymi receptami na uzdrowienie sytuacji w służbie zdrowia.

Spotkanie w urzędzie wojewódzkim zakończyło się następującymi postulatami do bieżącej realizacji przez wojewodę:

- podjęcie pilnych działań w celu wyrównania stawki opłaty za jeden punkt rozliczeniowy usług medycznych do poziomu obowiązującego w całym kraju, tj. ok. 12 zł za punkt,
- znalezienie formuły, która umożliwiałaby NFZ zapłacenie za usługi wykonane przez służbę zdrowia w ilości przekraczającym limit ustalony przez NFZ,
- restrukturyzacja struktury usług medycznych w regionie w celu dostosowania do zapotrzebowania społecznego,
- wsparcie działań mających na celu znalezienie zaplecza strukturalnego dla kształcenia studentów nowopowstającego wydziału lekarskiego Uniwersytetu.

Z D J Ę C I A
REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.