Bajkoludki pojawiły się na ścianach Oddziału Klinicznego Onkologii i Hematologii Dziecięcej olsztyńskiego Szpitala Dziecięcego. Oddział zmienił się nie do poznania: przekraczając jego progi ma się wrażenie, że to kraina baśni, a nie szpital... Dzięki temu oddział, na którym leżą miesiącami ciężko chore dzieci jest bardziej przyjazny, a mali pacjenci częściej się uśmiechają i czują się lepiej.
- „Kolorowe oddziały” to kolejny projekt Fundacji Spełnionych Marzeń - mówi Teresa Czarnecka, kierownik regionalnego oddziału fundacji w Olsztynie.
- Jako pierwszy wymalowano oddział onkologii dziecięcej w Kielcach, nasz oddział jest drugi w kolejności. Głównym wykonawcą tego projektu jest Maciej Kot z Dąbrowy Górniczej. To artysta, który pomalował już ponad 100 szpitali, przede wszystkim w Polsce, ale również za granicą. Maciej Kot, wraz ze swoim pomocnikiem, pracują już w olsztyńskim szpitalu od tygodnia. Pracę zamierzają zakończyć w niedzielę. W poniedziałek w południe nastąpi uroczyste zakończenie olsztyńskiej części projektu.
W planach fundacji było pomalowanie korytarza oddziału onkologicznego, w tym oddziałowej dyżurki. Wiele jednak wskazuje, że krainą baśni staną się też niektóre z sal chorych.
- Wcześniej ściany oddziału były dosyć smutne, a te bajkowe kolory i postacie są bardzo dobrze przyjmowane przez małych pacjentów, rodzice też są zadowoleni - dodaje Teresa Czarnecka. -
Jeżeli wystarczy nam czasu, planujemy jeszcze pomalować dwie, trzy sale, żeby dzieciakom też było radośniej.Wszystkie koszty związane z przekształcaniem dziecięcych oddziałów onkologicznych pokrywa Fundacja Spełnionych Marzeń.
Z D J Ę C I A