Po tym, jak sukcesem zakończyła się operacja 18-latki ze zdeformowaną twarzą, jutro (23.05) w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie odbędzie się kolejny taki zabieg. Ten będzie jednak bardziej skomplikowany z dwóch powodów: będzie przeprowadzony u małego dziecka, które ma bardziej zaawansowaną deformację twarzy.
18-letnia pacjentka, która miesiąc temu przeszła w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie nowatorską operację twarzoczaszki z zastosowaniem wyciągu naczaszkowego, z dnia na dzień czuję się i wygląda coraz lepiej. Jest bardzo zadowolona z efektów operacji. Operacja była konieczna, bo pacjentka miała zdeformowaną twarz i znaczny niedorozwój szczęki, co sprawiało, że niewyraźnie mówiła, miała problemy z oddychaniem i jedzeniem. Podczas operacji Krzysztof Dowgierd, chirurg szczękowy z olsztyńskiego szpitala, zamontował pacjentce na twarzy specjalny wyciąg, który wysunie jej twarz o dwa centymetry do przodu.
Jutro w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie Krzysztof Dowgierd przeprowadzi drugą operację z zastosowaniem tzw. wyciągu naczaszkowego. To pierwszy tak zaawansowany zabieg z zastosowaniem wyciągu naczaszkowego w naszym regionie i jeden z pierwszych w Polsce. Tym razem operowany będzie 7-letni chłopiec cierpiący na zespół Crouzona z niedorozwojem twarzy. Chłopiec przeszedł już operację w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jednak nadal ma trudności z oddychaniem i jedzeniem, dlatego konieczna jest kolejna, bardzo skomplikowana operacja.
Krzysztof Dowgierd podkreśla, że ta operacja będzie trudniejsza, niż ta, którą przeprowadził przed miesiącem u 18-latki, bo chłopiec ma poważniejszą wadę. W jego przypadku wyciąg trzeba będzie założyć wyżej, a cięcie przeprowadzić na podstawie czaszki.
Operacja ma się rozpocząć jutro ok. godz. 11 i potrwać aż 8 godzin.