
Agnieszka Baranowska od 12 lat prowadzi Pracownię Ceramiki
w olsztyńskim „Plastyku” |
Więcej zdjęć »
W Galerii Stary Ratusz Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie pojawiły się wczorajszego (4.05) popołudnia prace dyplomowe najlepszych uczniów Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Olsztynie. Oczywiście to tylko część prac. Nie wszystkie bowiem dano radę przenieść do biblioteki. Inne prace dyplomowe można podziwiać w siedzibie liceum przy ul. Partyzantów.
W Starym Ratuszu zaprezentowany został dyplom z Pracowni Ceramiki, którą od 12. lat prowadzi Agnieszka Baranowska.
-
Staram się zachęcać uczniów do samodzielności - mówi pani Agnieszka. -
Chcę, by sami tworzyli własne prace, na nikim się nie wzorując. Jednocześnie uczniowie przy wyrobach ceramicznych tworzą swoje formy, wykorzystując różne materiały i surowce. Najlepiej widać to po pracach.Ceramika w pracowni powstaje w dwojaki sposób - tworzona jest z formy lub elementów lepionych ręcznie. Formy są komponowane również samodzielnie przez uczniów. Inspiracje są różne. Na prezentacji były to jaja i dynia ozdobna. Najbardziej zaskakujące są dwie główne prace - torcik i koparka z gruzem.
-
Zaskakujące jest, że koparkę zrobiła dziewczyna, a torcik chłopak - dodaje Agnieszka Baranowska.
Co roku pracownię ceramiczną opuszcza 19-23 uczniów. Czym kierują się wybierając właśnie lepienie z gliny? Trudno dociec.
Ceramika tylko pozornie wydaje się łatwa. Najpierw się lepi. Potem wypala w piecu. Tworzy się tzw. bisquit, czyli wyrób, który potem pokrywa się szkliwem. Na koniec całość ponownie wypala się „na ostro”. Ciekawe efekty pracy z gliną można podziwiać w bibliotecznej gablotce. Warto zobaczyć ten skromny wycinek działalności przyszłych artystów plastyków.
Z D J Ę C I A