W kościele katolickim obchodzony jest dzisiaj (7.04) drugi dzień Triduum Paschalnego - Wielka Sobota. Oznacza to, że w parafiach w całej Polsce zbierają się wierni, aby poświęcić pokarmy, które już jutro znajdą się na świątecznym stole.
Nie inaczej jest i w Olsztynie. Mimo deszczowej pogody od rana w pobliżu miejskich świątyń można spotkać osoby niosące do nich pięknie przystrojone koszyczki ze święconkami - mięsem, jajami, chrzanem i chlebem. Poświęcone przez księdza, będą spożywane podczas świątecznego śniadania.
Tradycja święconki sięga wczesnego średniowiecza. Prawdopodobnie ma ona korzenie w czasach pogańskich. Błogosławienie pokarmu było praktyką znaną już w VII wieku.
Ceremoniał święcenia jaj i chleba został odnotowany po raz pierwszy w XII wieku. Obrzęd ten obchodzony był w rycie rzymskim, mediolańskim i starohiszpańskim. Źródła pochodzące z przełomu wieków XIII i XIV potwierdzają przyjęcie obrządku przez Polskę. Mówią one w tym czasie o czeskich i rzymsko-germańskich wpływach na terenie naszego kraju.
Dawniej zwyczaj zwany „święcone” obchodzony był w zupełnie inny sposób. Konsekrowane musiały zostać wszystkie pokarmy, które miały znaleźć się w niedzielny poranek na stole. Polscy szlachcice oraz zamożni chłopi, posiadający własne, duże gospodarstwa, przywozili konno do swych domostw księdza proboszcza, aby ten poświęcił już zastawioną świątecznymi potrawami ławę. Zajmowało to jednak duchownym zbyt dużo czasu, wiec przeniesiono ten rytuał do kościołów.
Polska nie jest jedynym krajem obchodzącym obrzęd święconki. Tradycja święcenia pokarmów w Wielką Sobotę celebrowana jest również w Bawarii, Karyntii, na terenach Tyrolu Południowego we Włoszech oraz ziemiach dawnej Styrii należących teraz do Austrii.
Z D J Ę C I A
F I L M Y