Mini koncert kwartetu smyczkowego Avista i transparent z napisem „Gdy w Skarbonce Tuska pełno dziur, to Sawicki zaciska chłopom sznur” powitały dzisiaj (2.04.) Marka Sawickiego - ministra rolnictwa i rozwoju wsi w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie. Filharmonię wybrano na miejsce spotkania ministra z rolnikami i władzami regionu, którego celem była dyskusja o przyszłości unijnej polityki rolnej.
- Kiedy 4 lata temu spotkałem się na otwartym spotkaniu z rolnikami w Wielkopolsce, wtedy na początek tamtej mojej kadencji przyniesiono trumnę - trumnę, która symbolizowała ówczesny upadek polskiego rolnictwa - powiedział minister Sawicki, patrząc na transparent.
- Więc jak dzisiaj jest tylko transparent, to myślę sobie - jeszcze nie jest tak źle...Spotkanie otworzył marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas.
-
Chcemy dzisiaj porozmawiać o przyszłości wspólnej polityki rolnej, ale również o naszych problemach w województwie, które przecież rolnictwem stoi - powiedział.
Jacek Protas przypomniał, że 97,5% powierzchni województwa warmińsko-mazurskiego to obszary wiejskie.
- Dlatego modernizacja tych terenów stanowi nie tylko najważniejszy, ale i najtrudniejszy problem, którego rozwiązanie wymaga działań na wielu wzajemnie powiązanych płaszczyznach, umożliwiających przede wszystkim mieszkańcom wsi poprawę jakości życia. Wypracowanie propozycji wspólnej polityki rolnej, prostych i zrozumiałych dla beneficjentów i podatników procedur musi dotyczyć całej Polski. Przekształcenie wspólnej polityki rolnej powinno obejmować powszechne zaangażowanie na szczeblu regionalnym, co umożliwi większą spójność pomiędzy wspólną polityką rolną, polityką regionalną i polityką spójności - mówił marszałek.
Minister Marek Sawicki przypomniał natomiast, że dzisiejsze spotkanie z rolnikami w Olsztynie jest jednym z kolejnych jakie odbył na tym terenie w ostatnich latach. Wyliczył, że odbywają się one co najmniej raz do roku. Zaraz potem przypomniał o przypadających dzisiaj dwóch rocznicach: 15. rocznicy uchwalenia obecnej Konstytucji i 7. rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II.
- Papież, kiedy rozpoczynał swój pontyfikat, mówił do nas „Nie lękajcie się” - powiedział minister do uczestników spotkania.
- Dzisiaj, kiedy mamy mówić o przyszłości wspólnej polityki rolnej, chcę do tych słów nawiązać. Nie lękajcie się, a przynajmniej nieco mniej dawajcie wiary tym, którzy oprócz swarów nie mają nam nic więcej do zaproponowania. A takich straszących „wędrowniczków” po naszym kraju nie brakuje. Minister przypomniał rok 2002, kiedy powszechna wśród rolników była obawa przed integracją z Unią Europejską.
- Pamiętam, jak to wówczas nas straszono, że europejskie produkty zaleją polski rynek i „skansenu” polskiego rolnictwa nie będziemy w stanie nigdy postawić na nogi i doprowadzić do konkurencyjności na rynku europejskim - mówił minister.
- I kiedy dzisiaj słyszę różne sygnały, rozmowy, nie lękam się.Minister dodał też, że obecnie Polska jest nie tylko 5. producentem żywności w Europie, ale także znaczącym jej eksporterem. W ubiegłym roku polscy rolnicy sprzedali za granicę żywność o wartości ponad 15 mld euro.
- Tego nie zrobiły krasnoludki, to zrobili polscy rolnicy, polskie przetwórstwo i handel - stwierdził Sawicki.
Według informacji ministra, wartość nadwyżki eksportu żywności nad importem przekroczyła w ubiegłym roku 3 mld euro.
- To jest 150 tys. dodatkowych miejsc pracy, tu, w Polsce - powiedział.
- To sektor rolny, często pogardliwie traktowany, daje dodatkowe miejsca pracy i dodatni bilans handlowy, bo generalnie jako kraj w handlu zagranicznym nadal jesteśmy na minusie.Oprócz ustnej informacji ministra Sawickiego o stanie polskiego rolnictwa i przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej, dla uczestników spotkania przygotowano też pisemną informację o działaniach Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w obszarach: rolnictwo i rybołówstwo.
Z D J Ę C I A
F I L M Y