Tomasz Szewczak, mistrz świata w ju jitsu, kolejny raz udanie promował Warmię podczas zawodów Pucharu Europy w niemieckim Hanau. Sportowo zakończył zawody na 5. miejscu, ale promocyjnie spisał się na medal. O Warmii i Koperniku Warmiaku usłyszeli mistrzowie Europy i Świata, którzy rozjechali się do domów z warmińskimi gadżetami.
Współpraca promocyjna pomiędzy Starostwem Powiatowym a Tomaszem Szewczakiem, mieszkającym w Olsztynie warmińskim mistrzem świata w ju jitsu rozwija się w najlepsze. Tym razem jeden z najlepszych zawodników ju jitsu na świecie pojechał z warmińskimi gadżetami na zawody Pucharu Europy w niemieckim Hanau (zawody odbyły się w weekend 24-25 marca).
- Tym razem nie udało mi się wywalczyć medalu, zakończyłem start na piątym miejscu, wygrywając trzy i przegrywając dwie walki - relacjonuje Tomasz Szewczak.
- To jednak nie były najważniejsze zawody w sezonie i potraktowałem je jako mocny etap przygotowań do Mistrzostw Świata, które odbędą się 30 listopada w Wiedniu. Same walki dostarczyły wiele emocji i okazały słabe punkty, nad którymi muszę jeszcze popracować. Na pewno do poprawki jest kondycja, poza tym zabrakło trochę świeżości.Za to promocyjnie Tomasz Szewczak spisał się na medal. O niezwykłej Warmii, Koperniku Warmiaku i walorach turystyczno-krajoznawczych regionu dowiedzieli się mistrzowie Świata i Europy. O czym najlepiej świadczą zdjęcia z zawodów, na których możemy oglądać m.in. Gertjana Hoflanda, medalistę mistrzostw Świata i Europy z Holandii, Hiszpana Thaera Odeha, mistrza świata w ju jitsu z 2010 roku, czy Roba Haansa, legendę i historię światowego ju jitsu w... warmińskich beretach.
Czołówka światowa ju jitsu rozjechała się do domu z warmińskimi gadżetami, co może w przyszłości zaowocuje przyjazdami na Warmię. Gwoli informacji należy dodać, że spośród trzech olsztyniaków biorących udział w Pucharze Europy najlepszy wynik osiągnął Jacek Szewczak, który uplasował się trzecim miejscu. Z kolei Tomasz Krajewski niestety po pierwszej wygranej walce, dwie kolejne przegrał i odpadł z dalszej rywalizacji. Warmiński mistrz świata już powoli przygotowuje się do kolejnych tegorocznych zawodów.
- W czerwcu wezmę udział w mistrzostwach Polski, które prawdopodobnie odbędą się pod ziemią w kopalni w Bochni - mówi Tomasz Szewczak.
- Po wakacjach mam dwa starty w Challenge Cup w Słowenii i Niemczech, a w listopadzie mistrzostwa świata w Austrii.
Z D J Ę C I A