Kilka dni temu informowaliśmy o wzmożonej aktywności olsztyńskich wandali. Jednym z obiektów ich zamachu był mur oporowy na Placu Solidarności, gdzie obok stylizowanego napisu „Solidarność” nieznany - ale tylko do dziś - sprawca namalował obraźliwy napis.
Dzisiaj policja poinformowała, że sprawca tej dewastacji został zatrzymany dzięki wskazówkom olsztyńskich strażników miejskich. To oni wytypowali 54-letniego mężczyznę, któremu najprawdopodobniej zabrakło mózgu w czaszce. Po zatrzymaniu tłumaczył się jednak, że pomalował mur, bo... „jest bardzo niezadowolony z panującej w kraju sytuacji”.
Do zatrzymania wandala doszło dziś rano około godziny 7.30. Mężczyzna został zatrzymany we własnym mieszkaniu. Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności. I mamy nadzieję, że sąd nie będzie zbyt pobłażliwy.
Brawa natomiast należą się olsztyńskim strażnikom miejskim. Oby tak dalej!