Jerzy Szmit i Zbigniew Babalski podczas konferencji prasowej |
Więcej zdjęć »
18 lutego minęły trzy miesiące od zaprzysiężenia obecnego rządu Donalda Tuska. Niebawem popularna „Studniówka”. To zwyczajowy czas pierwszych podsumowań i ocen rządzącej koalicji. Ocenia premier, oceniają jego ministrowie, ale ocenia też opozycja.
Dzisiaj (27.02) w nurt „studniówkowych” podsumowań i ocen włączyli się dwaj posłowie Prawa i Sprawiedliwości z Warmii i Mazur: Jerzy Szmit i Zbigniew Babalski. Podczas zorganizowanej w Olsztynie konferencji prasowej wystawili rządzącej koalicji cenzurkę, opierając się głównie na poczynaniach koalicji (a raczej ich braku) wobec Warmii i Mazur.
- To było bardzo złe 100 dni kontynuowania polityki Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego w stosunku do Warmii i Mazur - powiedział Jerzy Szmit.
- Mówiąc wprost - spaprane są te dni i nie tylko 100 dni, ale o wiele dłuższy okres - dodał poseł Zbigniew Babalski.
- To, co się stało w ciągu minionych trzech miesięcy, pokazało słabość i małą skuteczność obecnie rządzących. Miało się wszystko „ładnie kręcić”, nikt się nie miał denerwować, a zrobiło się tak, jak się zrobiło. Dlaczego? Ponieważ brakuje dialogu społecznego, brak jest wrażliwości na to, co się wokoło dzieje. Na Polskę trzeba spojrzeć przez pryzmat regionu Warmii i Mazur, a nie tylko przez pryzmat najbogatszych regionów i wielkich metropolii - mówił poseł Babalski.
- To nie jest przypadek, to nie jest pomyłka, to nie jest jakiś tam błąd realizacyjny - kontynuował Jerzy Szmit.
- To jest plan, w którym nadal obowiązuje strategia rozwoju wielkich metropolii, a takie regiony jak nasz, jak cała Polska Wschodnia, mają być takim zapleczem turystyczno-wypoczynkowym dla reszty Polski. Kontynuowanie tej strategii będzie oznaczać, że będziemy coraz bardziej oddalać się od reszty Polski, jeśli chodzi o poziom życia, a młodzi ludzie będą masowo stąd uciekać. Jako przykłady marginalizacji Warmii i Mazur wśród regionów kraju w ostatnich miesiącach i tygodniach sprawowania rządów przez koalicję PO-PSL posłowie wymieniali wzrost bezrobocia (na koniec stycznia 2012 wskaźnik bezrobocia na Warmii i Mazurach wyniósł 21,1%, co oznacza 114 tys. osób bez pracy, w tym 24,5 tys. to osoby do 25 roku życia), obcięcie środków na budowę dróg krajowych w regionie, na przeciwdziałanie bezrobociu i pomoc socjalną, likwidacje stanowisk pracy w urzędach państwowych (sądy, prokuratury, urzędy miar, Poczta Polska, bank PKO BP), zwolnienia pracowników z zakładów mięsnych Morliny, likwidacje szkół.
Zdaniem posłów również krytycznie należy podejść do ostatnio zawartych umów w o małym ruchu granicznym pomiędzy Polską a Obwodem Kaliningradzkim. Bo Rosjanie uzyskali wszystko co chcieli, natomiast Polacy nadal nie mogą swobodnie żeglować z Bałtyku do Elbląga przez Zalew Wiślany, na polską żywność w Rosji nadal obowiązuje embargo, a na dodatek małym ruchem granicznym po polskiej stronie objęto tylko część województwa warmińsko-mazurskiego.
Jak powiedział poseł Zbigniew Babalski, powodem minimalizacji znaczenia Warmii i Mazur jest m.in. brak siły przebicia wywodzących się z Warmii i Mazur parlamentarzystów reprezentujących rządzącą koalicję.
-
Posłowie PO z Warmii i Mazur, w tym również z Olsztyna, nie mają umocowania politycznego w strukturach rządu - powiedział Babalski.
- To również powoduje, że ich przebicie na tzw. salony, żeby załatwić kluczowe sprawy dla regionu Warmii i Mazur, jest - praktycznie rzecz biorąc - zerowe. Prawie z każdego okręgu wyborczego w strukturach rządu znajduje się co najmniej jeden poseł. Warmia i Mazury takich przedstawicieli w rządzie nie mają, poza jednym członkiem PSL, ale jak wiadomo - PSL jest tylko przystawką rządu. Jeżeli od posłów i senatorów PO nie będzie silnego impulsu i nie będzie „natarcia” na poszczególnych ministrów, to nadal będziemy trwali w tym letargu, jak trwamy do tej pory.Czy „wywołani do tablicy” parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej z Warmii i Mazur podejmą polemikę z politycznymi adwersarzami? Nie wiadomo. Jak na razie nie ma żadnych sygnałów, by chcieli przedstawić swój punkt widzenia na mijające sto dni rządów ekipy Donalda Tuska.
Z D J Ę C I A
F I L M Y