Komendant Kowalkowski żegna przewodników i ich
czworonożnych przyjaciół (fot. WMOSG)
Po 8. latach niezliczonej liczby wspólnych patroli, starań o odpowiedni poziom wyszkolenia, po przeżytych razem przyjemnych i trudnych chwilach, razem odeszli na emeryturę. Tropiciele: Abel i Brus wraz ze swoimi przewodnikami - funkcjonariuszami Straży Granicznej - zostali dzisiaj (23.02) uroczyście pożegnani przez kierownictwo Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Funkcjonariusze Wydziału Zabezpieczenia Działań WMOSG zdecydowali się odejść do cywila po 20 i 30 latach służby. Przez lata st. chor. sztab. SG Jan Chomontowski i st. chor. sztab. SG Remigiusz Smoliński byli przewodnikami psów służbowych. Decyzja o złożeniu ostatniego meldunku zbiegła się z okresem zakończenia służby przez ich czworonożnych partnerów. 9-letnie psy zasłużyły na odpoczynek.
Dzisiaj komendant Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej płk SG Jarosław Kowalkowski wyraził słowa uznania i podziękował emerytom za wzorową służbę, osobiste zaangażowanie i umiejętność pracy w zespole. Psy wiernie siedziały przy nodze przewodników, co chwila zadzierając pyski do góry, by spojrzeć w oczy swym opiekunom.
Teraz przewodnicy i ich podopieczni, już w cywilu, będą kontynuować przyjaźń, którą zapoczątkowały - w obu przypadkach - kursy specjalistyczne w ówczesnym Ośrodku Tresury Psów Służbowych Straży Granicznej w Lubaniu. Tam, na południu Polski, zaczęła się historia obu duetów. Od tamtego czasu byli nierozłączni. Dziś mury Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.