Spotkanie prezydenta Olsztyna ws. południowej obwodnicy |
Więcej zdjęć »
Z olsztyńskiego ratusza wysłany został dzisiaj (20.02) list do ministra rozwoju regionalnego, do ministra infrastruktury i do premiera z prośbą o znalezienie pieniędzy na sfinansowanie budowy południowej obwodnicy Olsztyna. List podpisała ósemka parlamentarzystów z Warmii i Mazur oraz prezydent Olsztyna po spotkaniu, jakie z inicjatywy prezydenta Piotra Grzymowicza zostało dziś zorganizowane w olsztyńskim ratuszu.
O problemach z budową obwodnic Olsztyna (ma ich być dwie: południowa i północno-wschodnia) pisaliśmy nie raz. Większe znaczenie dla miasta ma obwodnica południowa, w ciągu drogi krajowej nr 16. Prace przygotowawcze do rozpoczęcia jej budowy są mocno zaawansowane. Jak poinformował podczas dzisiejszego spotkania Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału GDDKiA, projekt budowy tej obwodnicy jest już gotowy. Nie ma jednak pieniędzy na budowę, a potrzeba - bagatela - około miliarda złotych.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zauważył szansę na sfinansowanie inwestycji po przeczytaniu komunikatu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, że w niedalekiej przyszłości będzie jeszcze nieco ponad 170 mln euro na inwestycje drogowe. Postanowił więc działać. Na dzisiaj zaprosił do ratusza parlamentarzystów z Warmii i Mazur, by namówić ich do podjęcia wspólnych starań o pieniądze na tę budowę.
Spośród 22 posłów i senatorów, którzy uzyskali mandaty do Sejmu i Senatu z województwa warmińsko-mazurskiego, na zaproszenie prezydenta stawiła się ósemka: Ryszard Górecki, Paweł Papke, Janusz Cichoń, Iwona Arent, Beata Bublewicz, Zbigniew Babalski, Tadeusz Iwiński i Jerzy Szmit, a więc przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Nie pojawili się reprezentanci Polskiego Stronnictwa Ludowego i Ruchu Palikota.
Prezydent Piotr Grzymowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego UM Jerzy Piekarski i dyrektor olsztyńskiego Oddziału GDDKiA po raz kolejny przekonywali swoich gości, jak ważna dla Olsztyna jest inwestycja, jak ma przebiegać i jaki jest stan przygotowań do rozpoczęcia budowy. Taka konwencja spotkania nie wszystkim się spodobała.
- Jestem rozczarowany dotychczasową dyskusją - powiedział m.in. poseł Tadeusz Iwiński.
- Jak jest, wszyscy wiemy. Powinniśmy się zastanowić przede wszystkim, co można zrobić w tej sprawie na przyszłość. Nie obyło się bez tzw. polityki. Poseł Iwiński (SLD) zapytał m.in. dlaczego do wyborów samorządowych rządzący „mydlili oczy”, że pieniądze na budowę obwodnicy będą, a kilka dni po wyborach okazało się, że tych pieniędzy nie ma. Posłowie PiS przypomnieli, że Sejm w czasie debaty nad budżetem na 2012 rok odrzucił złożoną przez Prawo i Sprawiedliwość poprawkę w sprawie przeznaczenia na prace przygotowawcze przed budową obwodnicy 10 mln złotych. Optymizmem wykazał się natomiast poseł Janusz Cichoń (PO) mówiąc, że jego zdaniem od 2006 roku sprawa budowy obwodnicy „idzie w dobrym kierunku”.
Ostatecznie uczestnicy spotkania zgodzili się, że trzeba wystosować list do tych osób w państwie, które mogą mieć wpływ na dalsze losy olsztyńskiej obwodnicy. I taki list dzisiaj podpisali. Jednocześnie wszyscy parlamentarzyści zadeklarowali, że będą lobbować na rzecz pozyskania pieniędzy na budowę.
Z D J Ę C I A
F I L M Y