Pierwszy album z powojennymi fotografiami Ostródy jest dziełem dwóch Janów Liberackich - ojca i syna. Promocja tego wyjątkowego wydawnictwa miała miejsce w środę (15.02) w bibliotece na ostródzkim zamku.
Jan Liberacki senior urodził się w 1922 roku w obecnej gminie Rybno, na przedwojennej granicy polsko-niemieckiej. Już od najmłodszych lat biegał po okolicy z aparatem fotograficznym, a z czasem hobby stało się pasją, zaś po wojnie - zawodem. Pierwszy swój zakład otworzył w Dąbrównie, gdzie na świat przyszły jego dzieci, w tym syn Janek (rocznik 1951).
Potem rodzina przeprowadziła się do Ostródy, gdzie senior rodu otworzył znany w tym mieście zakład i stał się jednocześnie dokumentalistą życia publicznego. Do zawodu przyuczył także dzieci, a jego następcą został syn Janek, który po Politechnice Szczecińskiej najpierw pływał na statku Polskiej Żeglugi Morskiej, a w 1983 roku zszedł na ląd i już na stałe osiadł w Ostródzie. Wspólnie z ojcem prowadził zakład przy ul. Mickiewicza, który jako jedyny przetrwał do czasów obecnych i stał się znaną oraz szanowaną marką w tej branży.
Swoją biografię starszy z Janów nagrał kamerą wideo dosłownie kilka miesięcy przed swoją śmiercią w 1992 roku. Dzięki temu przetrwały wspomnienia, na podstawie których (oraz opowieści Jana juniora) Marek Książek opisał dzieje rodu Liberackich, które znalazły się jako wstęp w albumie pt. „Ostróda w fotografii Liberackich”.
Najważniejsze jednak, że Jan Liberacki przechował zdjęcia w negatywach, całe pudełka negatywów w świetnym stanie! Spośród tysięcy zdjęć wybrano te najbardziej charakterystyczne i podzielono na dekady. Tylko pierwsza części obejmuje lata 1945-1960 i część zdjęć pochodzi z archiwum Liberackich, choć nie jest ich autorstwa. Natomiast wszystkie pozostałe robił albo Jan starszy, albo jego syn Jan.
Wiele z fotografii przypomina, jak mieszkańcy Ostródy tłumnie brali udział w pochodach pierwszomajowych, a potem - procesjach Bożego Ciała. Na innych zdjęciach widać, jak od 1945 roku do czasów współczesnych zmieniała się Ostróda, a wraz z nią jej mieszkańcy.
Skład i opracowanie tej książki jest dziełem Ryszarda Boguckiego, zaś album pięknie wydała Oficyna Wydawnicza „Retman” Waldemara Mierzwy przy wsparciu burmistrza Ostródy Olgierda Dąbrowskiego.
Wszyscy autorzy albumu pojawili się w Miejskiej Bibliotece Publicznej, w której odbyła się promocja wydawnictwa. Jej bohaterem był oczywiście Jan Liberacki, fotograf i radny Ostródy, godny następca swego Ojca.
Z D J Ę C I A