Mroźna zima w ośrodku dla dzikich ptaków w Bukwałdzie znowu doskwiera, a obłożenie w ośrodku jest zbyt duże. Potrzebna jest pomoc i wsparcie z zewnątrz. - Mimo budowy wolier, w ostatnich latach pojemność jest już przekroczona o jedną trzecią - mówi dr Ewa Rumińska, szefowa ośrodka w Bukwałdzie.
W tej chwili sytuacja w Ośrodku Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie nie jest zbyt wesoła.
- Mamy ponad 130 rannych pacjentów, gdy pojemność dla opieki stacjonarnej i rehabilitacji, to około 100 miejsc - informuje dr Ewa Rumińska.
- Na tak dużą frekwencję miała wpływ kiepska jesień z silnymi wiatrami i opadami deszczu. Wiele gniazd spadło, co przekłada się na dużą liczbę rannych ptaków. Do tego doszły późne lęgi, a teraz dodatkowo siarczysty mróz. Wirtualna adopcja
Większość rekonwalescentów to boćki białe, jest ich w Bukwałdzie aż 85. Mimo budowy wolier w latach poprzednich, okazuje się, że miejsc jest ciągle zbyt mało.
- Apelujemy o pomoc i wsparcie, bo to czym dysponujemy jest niewystarczające - mówi Ewa Rumińska.
Pomagać można na różne sposoby: można wpłacić gotówkę, zostać wolontariuszem, przekazać pokarm, materiały budowlane, czy sprzęt medyczny. Jedną z ciekawszych form jest także wirtualna adopcja pacjentów i przekazywanie comiesięcznych środków na leczenie i utrzymanie ptasiego wychowanka (więcej o szczegółach pomocy na www.falbatros.pl).
Oprócz bocianów białych w ośrodku pomoc i ratunek znajdują też myszołowy, gołębie miejskie, czy łabędzie.
- Przekrój gatunków jest naprawdę ogromny - przyznaje Ewa Rumińska.
- W ubiegłym roku Ptasie Pogotowie interweniowało ponad 450 razy. Nasze samochody przejechały 25 tys. kilometrów w warmińsko-mazurskim i podlaskim.Dla dobra ptakówProjekt Ptasie Pogotowie rozpoczął się już 5 lat temu od Ptasiego Ambulansu finansowanego przez samorząd województwa. Od ubiegłego roku funkcjonuje już jako Ptasie Pogotowie i działa poprzez sieć 10 ptasich ośrodków na terenie dwóch województw. Działalność ambulansów dla rannych dzikich ptaków finansowana jest głównie z dotacji w wysokości 20 tys. zł od Powiatu Olsztyńskiego.
- Do 10 lutego organizacje pozarządowe mogą składać wnioski na otwarty konkurs ofert - mówi Sławomir Lech, pełnomocnik starosty olsztyńskiego ds. współpracy z NGOs. -
Na działania mające na celu upowszechnianie i wspieranie ochrony zwierząt i dziedzictwa przyrodniczego przeznaczonych zostanie ponownie 20 tys. zł.Ewa Rumińska zapowiada, że złoży wniosek do starostwa.
- Liczę że nasza współpraca ze starostwem będzie kontynuowana dla dobra dzikich ptaków - mówi Ewa Rumińska.
******
Ważne uwagiJednostki interwencyjne na terenie województwa warmińsko-mazurskiego: tel. 606818788, 664173828. Pamiętaj! Czas bardzo często decyduje o powodzeniu leczenia. Nie próbuj sam leczyć dzikich zwierząt, chęci nie poparte wiedzą mogą przynieść więcej szkody niż pożytku, a przecież chcesz pomóc temu zwierzęciu. Pozwól to zrobić fachowcom, a zwiększysz szansę na jego powrót do normalnego życia. Przetrzymywanie zwierząt chronionych bez zezwolenia Ministra Środowiska jest zabronione (patrz Ustawa o ochronie przyrody)
Z D J Ę C I A