Niedzielna impreza w „Tajemnicy Poliszynela”
(fot. ATK - wszystkie) |
Więcej zdjęć »
Wymyślanie strojów karnawałowych było najważniejszym zajęciem maluchów, które zawitały dziś (29.01) wraz ze swymi rodzicami do „Tajemnicy Poliszynela”. To już tradycja, że co miesiąc kilkulatki, bawiąc się, poznają najpiękniejsze bajki i baśnie, czytane przez Panią Kropkę.
Niedzielne czytanie bajek, tym razem o Bolku i Lolku, połączone zostało z przygotowaniami do balu kostiumowego. Maluchy jak zwykle przywitała Pani Kropka, w przepięknej kreacji.
- Witajcie, za co jestem przebrana? - spytała najmłodszych skupionych wokół niej.
- Za firankę, za renifera, za klauna, za tort... - wołały dzieciaki.
- Ale ja nie chcę, ja chcę za coś ładnego - odpowiadała Pani Kropka.
W końcu dzieci uznały, że jest przebrana za królewnę i to jej przypadło do gustu.
Zaczęła czytać bajkę „Bolek i Lolek - Bal przebierańców”. Ale nie było to takie „zwykłe” czytanie. Rodzice i członkowie Grupy Twórczej „A Kuku” zapewniali dodatkowe efekty dźwiękowe - huk, skrzypienie, stukoty. Pani Kropka pytała też dzieci, co robią rano po przebudzeniu, bo Bolek i Lolek z bajeczki pałaszowali śniadanie, a potem czyścili ząbki. Potem mali goście zajęli się kolejną atrakcją.
Maluchy z pasją zaczęły grzebać w kuferku i przymierzać karnawałowe stroje. Zaroiło się od pomidorków, żabek, zajączków, kotków i innych stworów. Potem dzieci czekała kolejna zabawa. Kolorowały wizerunki Bolka i Lolka, dorysowując im balowe stroje. Rodzice wycinali sylwetki i przytwierdzali do nich patyczki. Tak przygotowane maluchy ruszyły w karnawałowym korowodzie - konkursie. Autorkę najbardziej pomysłowo wymalowanej postaci nagrodzono specjalnym dyplomem. Na koniec wszyscy uczestnicy spotkania dostali upominki - maski. Dzieci zabrały je do domu do pokolorowania i wykorzystania na prawdziwym balu.
Organizatorem karnawałowego czytania bajek i wymyślania balowych kostiumów poza Kawoksięgarnią „Tajemnica Poliszynela” byli Klub Bajkowego Mola, Grupa Twórcza „A Kuku!” i Pani Kropka. Chętnych do zabawy było tyle, że zorganizowano dwa spotkania. Obecni na czytaniu bajek rodzice i opiekunowie dopytywali się, czy nie byłyby możliwe częstsze spotkania. Zabawa podoba się bowiem nie tylko malcom, ale też dorosłym.
Z D J Ę C I A