Takiego balu dawno już w Olsztynie nie było. W Akademii Prymusa, nowej placówce oświatowej w Olsztynie pojawiły się dziś (14.01) najdziwniejsze stwory, piraci, smoki, księżniczki, wróżki... i kowboje. Atrakcji nie brakowało i temperamentu maluchom też. Kostiumowy bal poza zabawą miał szlachetny cel - zbierano fundusze na spełnienie życzenia sześcioletniej Julii z Ostródy.
Gromadka maluchów przybyła na bal wraz z rodzicami i dziadkami. Było hałaśliwie i wesoło. Dzieci zabawiał prawdziwy wodzirej, który na początku przedstawił maluchom historię sześcioletniej Julii - chorej dziewczynki, która marzy, by móc się bawić na huśtawkach, zjeżdżalni i w drewnianym domku. Choruje od półtora roku. Ze względu na stan zdrowia i niską odporność, nie może chodzić do przedszkola i bawić się z innymi dziećmi. Swoje marzenie zgłosiła do Fundacji „Mam Marzenie”. Ta postanowiła zrealizować jej pragnienie.
Dzieci i ich opiekunowie ochoczo przystąpili do loterii fantowej. Było o co walczyć, bo główną nagrodą w losowaniu był prawdziwy złoty pierścionek, ufundowany przez jednego ze sponsorów. Trafił on w końcu do dziewczynki przebranej za Myszkę Miki. Dziecko obejrzało nabytek, po czym schowało go do pudełeczka. Bardziej cieszyła się z niego mama dziewczynki... Inne dzieci tez były zachwycone. Nagrodami były maskotki, zegarki, zabawki, książeczki, gadżeciki i masa drobiazgów do malowania, rysowania i klejenia. Ci, którzy nie chcieli tańczyć, mogli bawić się w kąciku, układając klocki i puzzle lub bujać się na koniach na biegunach... Malowano też dzieciom buźki, a dziewczynkom nawet robiono „dorosłe” makijaże, z czego dzieciaczki bardzo się cieszyły.
Nie zapomniano też o słodkim bufecie i napojach. Dzieci co i rusz doskakiwały do stołu z ciasteczkami, żelkami i cukierkami. Wodzirej zaproponował dzieciom taneczne marsze, krakowiaka, walczyka i dyskotekowe pląsy. Maluchy były zaskoczone. Nawet najmniejsze zapominały o opiekuńczych skrzydłach dorosłych. Sunęły wróżki i księżniczki, piraci skakali z zapałem, z grozą zaskakiwali otoczenie Superman i Batman. Pląsał nawet kowboj na koniu.
Jako główną atrakcję balu przygotowano występ tancerzy ze szkoły tańca. Pokaz tanga, walca, cha-chy i samby bardzo się podobał. Na koniec były gry - kręcenie hula-hop, skakanie na skakankach i przeciąganie liny. Ta ostatnia zabawa najbardziej się malcom spodobała. W końcu trzeba było zdecydowanie zabrać im linę, bo ciągaliby się bez końca. Wspaniały bal zakończyła zabawa w pociąg.
Ile pieniędzy zebrano w trakcie balu, będzie wiadomo niebawem, po podliczeniu zawartości wszystkich puszek.
******
Akademia Prymusa to żłobek, przedszkole oraz już wkrótce szkoła podstawowa. To miejsce, w którym dzieci już od osiemnastego miesiąca życia mogą rozwijać swoje talenty i zdolności oraz aktywnie poznawać otaczający je świat. Jest to jedna z najnowocześniejszych placówek w Olsztynie, która powstała z myślą o zapewnieniu komfortu oraz zaspokojeniu potrzeb i rozwijaniu zdolności małego człowieka. Dzieci mają do dyspozycji nowoczesne sale edukacyjno-rekreacyjne, sypialnie, salę baletową oraz filmową. Akademia dysponuje też jadalnią z własną kuchnią, kolorowymi toaletami oraz placem zabaw wyposażonym w zabawki i sprzęt posiadający niezbędne atesty. To, co wyróżnia placówkę, to zajęcia nauki języka angielskiego, które odbywają się tu każdego dnia, już w najmłodszych grupach. Dzieci poznają też tajniki baletu i rytmiki. Zadbano również o prawidłową postawę maluchów na zajęciach korekcyjnych i poprawną wymowę na zajęciach logopedycznych. Choć akademia funkcjonuje od raptem czterech miesięcy, to ma już na swoim koncie wiele uroczystości oraz imprez okolicznościowych. Zorganizowała do tej pory pasowanie na Prymusa Akademii połączone z obchodami Święta Niepodległości, bal halloweenowy oraz włączyła się aktywnie do akcji charytatywnej z fundacją „Mam Marzenie”. Placówka opiera się na zasadzie indywidualizacji pracy z dzieckiem, by każde czuło się wyjątkowo, a także miało możliwość rozwijać swoje zainteresowania, przeżywać dziecięce emocje i kształtować pozytywne nawyki.
Z D J Ę C I A