Życzę, by nasza „rodzina” rozwijała się i byśmy coraz szerzej otwierali się na naszych przyjaciół za granicą - mówił dzisiaj (4.01) do uczestników spotkania opłatkowego olsztyńskiego Koła Sympatyków Związku Narodowego Polskiego w Chicago ks. infułat Julian Żołnierkiewicz. I życzenie księdza infułata spełniło się od razu, bo w spotkaniu po raz pierwszy wzięli udział Lena (Helena) Rogaczykowa, reprezentantka Polonii w Obwodzie Kaliningradzkim i Piotr Bonisławski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Ostródzie.
Przypomnijmy, że Koło Sympatyków Związku Narodowego Polskiego w Chicago powstało w Olsztynie w 2007 roku. Inicjatorem powołania koła był emerytowany inżynier rolnik Alek Nowacki, który będąc w Stanach Zjednoczonych poznał Krystynę Białasiewicz - olsztyniankę od lat mieszkającą w Chicago, działaczkę ruchu polonijnego i dziennikarkę największej polskiej gazety w USA - „Dziennika Związkowego„”. U podłoża decyzji o zawiązaniu koła legła chęć utrzymywania bliskich kontaktów z największą organizacją polonijną na świecie - Związkiem Narodowym Polskim w Chicago. Pierwszy „garnitur” Koła Sympatyków ZNP stanowili ludzie z tzw. olsztyńskiego świecznika. Do dzisiaj legitymacje członkowskie koła mają np. posłowie Prawa i Sprawiedliwości Iwona Arent, Jerzy Szmit i Zbigniew Babalski. Członkiem koła jest także ks. infułat Julian Żołnierkiewicz.
Przez cztery lata Koło Sympatyków ZNP koncentrowało się na współpracy z Polonią chicagowską. Ale nadszedł chyba czas na poszerzenie formuły koła i otwarcie się na kontakty z Polakami mieszkającymi w innych niż Chicago miejscach na świecie, tym bardziej, że (jak się okazuje) duża liczba polonusów mieszka tuż „za miedzą”, w Obwodzie Kaliningradzkim. I jak powiedziała dzisiaj Helena Rogaczykowa, prezes Wspólnoty Kultury Polskiej oraz Miejscowej Polskiej Narodowościowo-Kulturalnej Autonomii „Polonia” w Kaliningradzie - ich liczba stale rośnie, bowiem na teren Obwodu Kaliningradzkiego przybywa wielu Polaków, głównie z Kazachstanu, licząc na to, że stąd łatwiej im będzie wrócić do Polski.
W tych sprawach repatriacji nieoceniona może okazać się „Wspólnota Polska”, organizacja pozarządowa działająca pod patronatem Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, powołana w lutym 1990 roku z inicjatywy marszałka Senatu RP prof. Andrzeja Stelmachowskiego. Celem tego stowarzyszenia jest bowiem zespolenie wysiłków w umacnianiu więzi Polonii i Polaków zamieszkałych za granicą z Ojczyzną, jej językiem i kulturą oraz niesienie pomocy w zaspokajaniu różnorodnych potrzeb rodaków rozsianych po świecie, w tym również w ułatwianiu powrotu do ojczystego kraju.
I chociaż celem dzisiejszego spotkania Koła Sympatyków ZNP było podzielenie się opłatkiem i złożenie sobie noworocznych życzeń, to biorąc pod uwagę obecność na spotkaniu Heleny Rogaczykowej i Piotra Bonisławskiego, trudno dziwić się, że rozmowy przy wigilijnym stole zdominowały sprawy wszystkich Polaków mieszkających na obczyźnie, a szczególnie kwestie powrotu do kraju potomków tych, którzy Polskę opuścili nie z własnej woli.
Dodać należy, że dzisiejsze spotkanie olsztynian z Heleną Rogaczykową nie będzie incydentem. Zapowiada się ścisła współpraca pomiędzy Polonią z Obwodu Kaliningradzkiego a Kołem Sympatyków ZNP. Już dziś z ust gościa z Kaliningradu padło zaproszenie do czynnego udziału członków koła w Dniach Kultury Polskiej w Kaliningradzie. O szczegółach tej polsko-polskiej współpracy zapewne jeszcze nie raz będziemy informować.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :