Do takich koszy w Starostwie Powiatowym trafiło już ponad 1000 książek
|
Więcej zdjęć »
Spontaniczna akcja odbudowy księgozbioru spalonej biblioteki w Kobułtach dobiega końca. - Księgozbiór jest odbudowany z naddatkiem, mamy około 10 tysięcy książek - szacuje Barbara Wawrykiewicz, dyrektor biblioteki w Biskupcu. Olsztyńskie starostwo kontynuuje jednak zbiórkę książek. Trafią one do świetlic i bibliotek wiejskich powiatu.
Rezultaty zbiórki książek dla spalonej biblioteki w Kobułtach (w pożarze spłonęło 7 tysięcy książek) przerosły najśmielsze marzenia jej organizatorów. W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Biskupcu, do której trafiają wszystkie tomy, zabrakło miejsca do magazynowania.
- To co się stało w ciągu ostatnich dwóch miesięcy to swoisty fenomen - uważa Barbara Wawrykiewicz, dyrektor MBP w Biskupcu.
- Książki napływały praktycznie codziennie. Od sąsiadującego z nami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej musieliśmy wypożyczyć dodatkowe pomieszczenie.Barbara Wawrykiewicz apeluje już do wszystkich osób, wydawnictw i instytucji, które włączyły się w akcję o jej wygaszanie.
- Księgozbiór dla Kobułt jest odbudowany z naddatkiem, mamy około 10 tysięcy książek, choć dokładnych wyników jeszcze nie mogę podać, bo nie policzyliśmy jeszcze wszystkich darów - mówi dyrektorka biskupieckiej placówki.
Największa liczba książek nadeszła z Warszawy od różnych wydawnictw. Kurier przywiózł pięć palet ważących łącznie ponad 1,5 tony, w większości zupełnych nowości, pachnących jeszcze farba drukarską. Teraz biblioteka w Kobułtach wybierze sobie najbardziej interesujące pozycje do księgozbioru, a pozostałe woluminy trafią m.in. do wiejskich bibliotek w Czerwonce i Bredynkach, a także do Jezioran i Kolna. W wielkiej akcji udział wzięły także redakcja „Przeglądu Warmińskiego” i Starostwo Powiatowe w Olsztynie.
-
Urzędnicy starostwa, interesanci i mieszkańcy Olsztyna oraz powiatu podarowali około tysiąca książek, które zostały zawiezione do Kobułt - mówi Izabela Zawadzka, kierownik Biura Obsługi Interesanta w olsztyńskim starostwie.
Mimo zakończenia akcji dla Kobułt olsztyńskie starostwo nadal będzie zbierać książki.
- Będziemy je później rozwozić po świetlicach i bibliotekach wiejskich powiatu - mówi Izabela Zawadzka.
- Ludzi w małych miejscowościach nie stać na zakup nowych książek, dlatego warto umożliwić im obcowanie z literaturą poprzez wypożyczanie ze świetlic czy wiejskich bibliotek.Są już pierwsi odbiorcy książek. Pierwsza partia książek ze starostwa (jest ich ponad 400) trafi do świetlicy wiejskiej w Warkałach w gminie Jonkowo oraz do biblioteki w samym Jonkowie. Sołtys Warkał ucieszył się na wieść o książkowym podarunku.
- To wspaniała informacja, bo właśnie rozmawiam z Wojewódzką Biblioteka Publiczną o utworzeniu małej biblioteki przy naszej świetlicy - mówi.
Książki dla świetlic i bibliotek wiejskich powiatu można dostarczać do Biura Obsługi Interesanta, które mieście się na parterze przy głównym wejściu do starostwa (Plac Bema 5 w Olsztynie).
Z D J Ę C I A