Prof. Władysław Kordan
Czarne chmury zebrały się nad profesorem Władysławem Kordanem, prorektorem ds. nauki i współpracy z gospodarką Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Działający w pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał dzisiaj (30.12) orzeczenie, którym uznał profesora kłamcą lustracyjnym. W związku z powyższym zakazał mu sprawowania urzędów publicznych oraz kandydowania na takowe przez pięć lat.
Zarzut poświadczenia nieprawdy w oświadczeniu lustracyjnym wobec profesora wystosował Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku. Według instytutu Władysław Kordan był tajnym współpracownikiem Służb Bezpieczeństwa w latach 1980-86 jako działacz samorządu studenckiego Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie. Współpracę kontynuował również jako podchorąży w wojsku WSW. Posługiwał się pseudonimem „Paweł”. Teczki personalna i pracy tajnego współpracownika ps. „Paweł” nie zachowały się. Najprawdopodobniej zostały zniszczone na początku lat 90. przez funkcjonariuszy SB. IPN odnalazł jednak w archiwach inne dokumenty, w których miały zachować się dowody współpracy profesora ze Służbą Bezpieczeństwa i WSW. Zdaniem sądu, te dowody były wystarczające, by uznać profesora za kłamcę lustracyjnego.
Profesor od początku procesu zaprzeczał przedstawionym mu zarzutom. Twierdził, że jego oświadczenie lustracyjne jest zgodne z prawdą.
Dzisiejsza rozprawa odbywała się za zamkniętymi drzwiami. Publicznie ogłoszony został jedynie wyrok.
Profesor Kordan odmówił dzisiaj komentarza w sprawie wyroku. Zapowiedział odniesienie się do zarzutów dopiero, gdy wyrok będzie prawomocny, a ponieważ adwokat profesora zapowiedział apelację od dzisiejszego orzeczenia sądu, należy się spodziewać, że komentarz profesora usłyszymy dopiero za kilka tygodni.
Werdyktem sądu zasmucony był rektor UWM prof. Józef Górniewicz, jednak ostateczne decyzje w sprawie prorektora podejmie dopiero po uprawomocnieniu się wyroku. Na razie poprosił prof. Kordana, by ten skorzystał z przysługującego mu urlopu wypoczynkowego.