O powołaniu Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Adopcyjnego w Olsztynie
radni zdecydowali podczas XII sesji Sejmiku
Sprawdzają się obawy nie tylko przeciwników zmiany systemu procedur adopcyjnych w Polsce. To, co jeszcze w roku 2010 funkcjonowało „jako tako”, teraz może nie działać w ogóle. Okazuje się, że budżetu państwa nie stać na pokrycie kosztów uruchomienia i działalności regionalnych ośrodków adopcyjnych, a przynajmniej ośrodka, który z dniem 1 stycznia miał powstać w Olsztynie. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chce przekazać w 2012 roku marszałkowi województwa 238 tys. złotych na prowadzenie powołanego listopadową uchwałą Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Adopcyjnego, kiedy tu, na miejscu, koszty te wyliczono na ponad 1 mln zł. Samorząd protestuje i interweniuje w ministerstwie, twierdząc, że proponowane środki mogą uniemożliwić zrealizowanie uchwały Sejmiku ws. ośrodka adopcyjnego.
Województwo warmińsko-mazurskie na funkcjonowanie ośrodka adopcyjnego ma otrzymać z budżetu centralnego trzykrotnie mniejszą kwotę niż wnioskowało. Urząd Marszałkowski twierdzi, że posiadane przez MPiPS środki zostały podzielone niesprawiedliwie na poszczególne województwa, a w szczególności pokrzywdzone zostały Warmia i Mazury. Na powołanie ośrodków adopcyjnych w całym kraju przeznaczono 25 mln zł, z czego 16,24 mln zł na pierwsze półrocze. Województwo warmińsko-mazurskie ma otrzymać około 300 tys. zł, choć wnioskowało o 1,067 mln zł.
W piśmie interwencyjnym do Ministra Pracy i Polityki Społecznej napisano m.in.:
„kwota 238 tys. zł na prowadzenie ośrodków adopcyjnych w województwie warmińsko-mazurskim w pierwszym półroczu 2012 roku, którą wstępnie zaproponował resort, uniemożliwia utworzenie struktury organizacyjnej gwarantującej sprawną realizację ustawowych zadań o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Przyjęty algorytm podziału wskazuje na wyjątkowo krzywdzące potraktowanie naszego regionu. Resort na omawiane przedsięwzięcie przeznaczył łącznie 25 mln zł, w tym na pierwsze półrocze 16,24 mln zł. Potrzeby naszego województwa do prowadzenia procedur adopcyjnych są porównywalne z innymi regionami kraju. Zatem co zaważyło na przyjęciu tak kuriozalnego podziału? Sejmik Województwa Warmińsko-Mazurskiego podjął uchwałę w listopadzie 2011 roku w sprawie utworzenia wojewódzkiej samorządowej jednostki organizacyjnej pn. Warmińsko-Mazurski Ośrodek Adopcyjny w Olsztynie z filiami w Elblągu i Ełku. To struktura niezbędna do zapewnienia rodzinom zainteresowanym przysposobieniem dziecka dostępu do specjalistów i pomocy. Prezydenci Elbląga i Ełku już wyznaczyli lokale, by 1 stycznia 2012 roku obie filie mogły dokończyć i rozpocząć kolejne procedury adopcyjne. Kwota 238 tys. zł proponowana przez resort pozbawia region wdrożenia uchwały Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego i niweczy szansę na zgodną z ustawą realizację zadań w 2012 roku. Zaproponowane rozwiązanie finansowe uniemożliwi kontynuację już rozpoczętych inwestycji i co najważniejsze utrudni dostęp zainteresowanym rodzinom do ośrodków adopcyjnych. Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego zostanie zmuszony przez Ministerstwo do wstrzymania wszczętych procedur adopcyjnych i odmowy realizacji nowych postępowań. Wywoła tym samym uzasadnione zaniepokojenie rodzin pragnących adoptować dzieci. To bardzo dotkliwy cios w samorządową politykę społeczną i rodzinną.”Zgodnie z nową ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej od 1 stycznia 2012 roku dotychczasowe ośrodki adopcyjne ulegają likwidacji, a za utworzenie nowych odpowiadają marszałkowie województw. Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego powołał już Wojewódzki Ośrodek Adopcyjny w Olsztynie. Przygotowywane już są także filie ośrodka w Elblągu i Ełku.