Leśnicy uratowali rannemu żurawiowi życie (fot. Jacek Folborski)
|
Więcej zdjęć »
Realizacja nietypowego zadania stała się udziałem leśników z Nidzicy. W poniedziałek (12.12) po dwugodzinnych podchodach złapali młodego, rannego żurawia. Ptak miał złamane prawe skrzydło i pozostał na łąkach pod Nidzicą, a wraz z nim jego rodzice.
Schwytanie rannego ptaka było koniecznością, gdyż całej trójce groziła śmierć w zimowym okresie. Podjęto decyzję, że odizolowanie młodego żurawia umożliwi odlot dorosłych osobników.
O fakcie bytowania żurawi o tak późnej porze Nadleśnictwo Nidzica poinformowała Ewa Rumińska z fundacji „Albatros”, prosząc jednocześnie o pomoc w złapaniu i przewiezieniu rannego żurawia do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Jerzwałdzie.
Ranny ptak przez dwie godziny bawił się z leśnikami „w kotka i myszkę”. Schwytany, odgrażał się dziobiąc ich po rękach.
Jeszcze tego samego dnia złamane skrzydło zostało opatrzone w Ośrodku w Jerzwałdzie, a kontuzjowany ptak w towarzystwie innych żurawi żwawo maszerował po wybiegu.
Z D J Ę C I A