Bardzo świątecznie i radośnie było dziś (11.12) w „Tajemnicy Poliszynela”. Aga Kołodyńska, czyli Pani Kropka, wraz z dziewczynkami grupy A Kuku zaprosiła maluchy w wieku przedszkolnym, a nawet młodsze, na bajkę interaktywną o świątecznej gwiazdce.
Chętnych do wspólnej zabawy było aż tyle osób, że spotkanie podzielono na trzy tury. Pierwsze odbyło się o godzinie 12.00, a kolejne o godzinie 13.00 i 14.00. Na wszystkie trzy etapy bajkowego spotkania trudno było się wcisnąć.
-
Spotkania z bajkami cieszą się ogromnym powodzeniem i podzielenie dzisiejszego spotkania było konieczne, by wszyscy chętni mogli się zmieścić - powiedziała Małgorzata Sieniewicz. -
Aby móc przyjść, trzeba było sobie zarezerwować wcześniej miejsce.Pani Kropka powitała dzieci i rozpoczęła spotkanie od „poczęstowania ciasteczkami” ze swego fartuszka. Potem była zabawa z kociołkiem i „gotowanie” zupy z kury. Najpierw maluchy starannie „umyły” rączki. Potem bawiły się w szukanie kury do rosołu, przypraw, marchewki, soli i pieprzu. Mieszały zupę... ale nie udało się jej „zjeść”, bo Pani Kropka wszystko wypróbowała.
Jednak potem odszukała kolorowe kartki ze starymi przepisami-zapiskami, a w nich zapisana była bajka o świątecznej gwiazdce. Dzieci uczestniczyły w szukaniu gwiazdki, która straciła blask i spadłą na ziemię. Przygotowały z drewnianych łyżek zabawne postacie pastuszków, którzy ruszyli za góry i lasy w poszukiwaniu mędrca. Ten wskazał im, co najważniejsze jest w życiu, by gwiazdka odzyskała światło. Dzieci malowały swoje dobre cechy, dzięki którym gwiazdka odzyskała blask i pobiegła świecić do Betlejem na Boże Narodzenie.
Na koniec zabawy były cukierki i pierniczki dla dzieci. Aż trudno uwierzyć, ale wszyscy dobrze się bawili - od raczkującego po podłodze malca po dorosłego (rodziców i babcie).
Z D J Ę C I A