(fot. archiwum)
Bez punktu wracają z Bełchatowa siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn. Zawodnicy Tomaso Totolo przegrali w sobotę (10.12) z mistrzem Polski, miejscową Skrą 0:3.
Fatalna passa olsztynian trwa. Przegrywając z obrońcą mistrzowskiego tytułu, siatkarze AZS-u doznali piątej z rzędu porażki. Po raz ostatni seta rywalom urwali w październikowym meczu z Jastrzębskim Węglem. W Bełchatowie czoła przeciwnikowi stawili jedynie w ostatniej partii.
Od początku meczu gospodarze przeważali. Pod siatką brylowali Mariusz Wlazły z Konstantinem Cupkovicem. Pierwszy set zakończył się wynikiem 25:20. W drugim kibice byli świadkami pogromu - olsztynianie uzbierali jedynie piętnaście oczek.
W trzecim secie o mały włos nie doszłoby do niespodzianki. Gospodarze ostatecznie zachowali więcej zimnej krwi i wygrali do 24. MVP spotkania wybrano Daniela Plińskiego. W zespole z Olsztyna wyróżnili się Igor Yudin i Bartosz Krzysiek. Zdobyli odpowiednio 12 i 10 punktów.
Po porażce AZS ugrzązł na ósmym miejscu w tabeli. W kolejnym spotkaniu olsztynianie zagrają we własnej hali z liderem tabeli, Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Mecz w niedzielę 18 grudnia o 16.