Edyta Wrotek, nowy rzecznik prasowy wojewody
Nowy, 2008 rok wojewoda Marian Podziewski i wicewojewoda Jan Maścianica rozpoczęli od spotkania z dziennikarzami, podczas którego wojewoda poinformował o głównych zamierzeniach na rozpoczynający się rok. W spotkaniu wzięła również udział Edyta Wrotek, nowy rzecznik prasowy wojewody.
Wojewoda Marian Podziewski przedstawił oficjalnie swoich najbliższych współpracowników - Jana Maścianicę i Edytę Wrotek. Już wiadomo, że wicewojewoda będzie odpowiadał za politykę społeczną w regionie. Nadal jednak trwają prace nad szczegółowym podziałem kompetencji między wojewodami. Zadaniem Edyty Wrotek będzie zmiana medialnego wizerunku urzędu wojewódzkiego.
Dziennikarze szczególnie zainteresowani byli prywatyzacją podległych wojewodzie przedsiębiorstw. -
Zadanie przyjrzenia się wszystkim spółkom podległym wojewódzie otrzymał wicewojewoda - powiedział Marian Podziewski. -
Będziemy interesowali się przede wszystkim tymi przedsiębiorstwami skarbu państwa, które nie przynoszą zysku, nad którymi trzeba się pochylić i - może - sprywatyzować. Z ust wojewody padła nazwa przedsiębiorstwa Las w Morągu, jako przedsiębiorstwie, które może pójść na „pierwszy ogień” prywatyzacji.
Pytania dziennikarzy dotyczyły też rad nadzorczych spółek skarbu państwa.
- Będziemy przyglądać się członkom tych rad nadzorczych - mówił wojewoda Marian Podziewski.
- Bo tak było do tej pory, że członkowie rad nadzorczych mianowani byli z klucza partyjnego, a obecna koalicja chce postawić na fachowców. Jak powiedział wojewoda, osoby niekompetentne mogą spodziewać się zmian.
Na potkaniu mówiono też o zmianach w urzędzie wojewódzkim. Z przekazanych informacji wynika, że dalsze zmiany personalne na razie nie są przewidywane. Natomiast dużo ma się zmienić w jakości obsługi klientów. -
Urząd ma być przyjazny obywatelom - mówił wojewoda. Jak powiedział, przez ostatnie dwa lata dziennikarze informowali, że urzędnicy nie byli zbyt przyjaźnie nastawieni do klientów. I to ma się zmienić. W zmianie wizerunku urzędu wojewódzkiego ma pomóc nowy rzecznik prasowy wojewody.
Zapytałem panią rzecznik, co zmieni się w polityce informacyjnej urzędu wojewódzkiego?
- Mam nadzieję, że się zmieni i to na lepsze - odpowiedziała Edyta Wrotek.
- Będzie więcej informacji. Sama mam doświadczenie dziennikarskie i wiem, jak to było do tej pory. Mogę śmiało powiedzieć, że urząd wojewódzki był marginalizowany. Głównie mówiono i pisano o urzędzie marszałkowskim, urzędzie miejskim, a o urzędzie wojewódzkim mówiło się mało. Wiem czego oczekują dziennikarze i mam nadzieję, że będą otrzymywać więcej informacji, nie tylko dobrych...Zapytałem również, co skłoniło panią rzecznik do podjęcia się tak dużego, i co tu dużo mówić - niepewnego, wyzwania?
-
Chciałam zmienić pracę, szukałam pracy i akurat nadarzyła się taka okazja, z której chętnie skorzystałam - powiedziała Edyta Wrotek. -
Zdaję sobie sprawę, że to czasowa funkcja, że jeśli wojewoda odchodzi, to tak najczęściej bywa, że odchodzi również rzecznik prasowy. Długo pracowałam w zawodzie dziennikarskim, w radiu, w telewizji i myślę, że jeszcze mogę podjąć nowe wyzwania. To będzie kolejne moje doświadczenie życiowe.