(fot. archiwum)
Piłkarze ręczni Warmii Olsztyn odnieśli wczoraj (3.12) drugie z kolei zwycięstwo. Po pokonaniu aktualnych mistrzów kraju z Płocka, tym razem wygrali z Chrobrym Głogów 30:25.
Olsztynianie jadąc do Głogowa zapowiadali, że bez punktów nie wrócą. Podopieczni Zbigniewa Tłuczyńskiego chcieli w ten sposób udowodnić, że ostatnia wygrana z płocką Wisłą nie była przypadkiem. Cel osiągnęli i to w dość przekonywujący sposób.
Goście przeważali przez prawie całe spotkanie. Gospodarze nieźle radzili sobie tylko w pierwszych minutach, czego efektem było ich nieznaczne prowadzenie. Warmia dość szybko jednak wyrównała, po czym jej zawodnicy zaczęli kontrolować przebieg meczu. Pierwsza połowa zakończyła się ich wysokim, pięciobramkowym prowadzeniem.
W drugiej części meczu gospodarze próbowali dogonić zespół z Olsztyna. Najbliższej tego byli na kwadrans przed końcową syreną, kiedy przewaga gości stopniała do trzech oczek. Olsztynianie obudzili się jednak w porę. Ostatecznie mecz zakończył się ich wygraną 30:25.
Dzięki trzeciemu w tym sezonie zwycięstwu Warmia zrównała się punktami z Jurandem Ciechanów. W kolejnym spotkaniu olsztynianie zagrają z Azotami Puławy.