Tego nie można inaczej nazwać, jak kadrowym „trzęsieniem ziemi” w Urzędzie Miasta Olsztyna. Dziś (2.12) rano prezydent Piotr Grzymowicz podziękował za pracę dwóm z podległych sobie dyrektorów: Maciejowi Rytczakowi - dyrektorowi wydziału kultury, promocji i turystyki Urzędu Miasta oraz Włodzimierzowi Popiołkowi - dyrektorowi Zarządu Komunikacji Miejskiej w Olsztynie. Trzeci z dyrektorów - Paweł Jaszczuk - szef Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów sam zrezygnował ze stanowiska.
O wchodzących w życie z dniem dzisiejszym decyzjach prezydent poinformował dziennikarzy na zwołanej w trybie pilnym konferencji prasowej. Największą ciekawość żurnalistów wzbudziła decyzja o odwołaniu Macieja Rytczaka, autora kilku ciekawych i głośnych pomysłów na promocję miasta.
- Wysoko cenię sobie umiejętności i kreatywność pana Macieja Rytczaka, ale nie sprawdził się w roli kierownika zespołu ludzkiego. Takiego zespołu w wydziale kultury, promocji i turystyki praktycznie nie ma - uzasadniał swoją decyzję prezydent Grzymowicz.
- Większość pracowników wydziału przychodziła do mnie przedstawiając sytuację w wydziale jako nie do zniesienia, mówiono o preferowaniu niektórych pracowników, o braku kierowania pracą zespołu, mówiono, że pana dyrektora często nie ma w pracy - wyliczał prezydent Grzymowicz.
- Te informacje potwierdziły się w elektronicznej ewidencji czasu pracy. Okazało się, że pan Rytczak nie korzystał ze służących do tego urządzeń elektronicznych. Rozmawiałem z nim na ten temat. Uzyskałem odpowiedź, że, jako dyrektor, uważa, iż ma nienormowany czas pracy i nie musi go ewidencjonować. Dostał ode mnie jednoznaczną informację, że czas pracy dla każdego urzędnika w ratuszu to godziny od 7.30 do 15.30, a dla dyrektora tak długo, jak to jest potrzebne, by realizować zadania bez zbędnej zwłoki i zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców.
Jak stwierdził prezydent, zaproponował Maciejowi Rytczakowi przejście na samodzielne stanowisko, bezpośrednio podległe prezydentowi, jednak po namyśle zdymisjonowany dyrektor nie przystał na tę propozycję. Poprosił o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Taką zgodę otrzymał.
Odwołanie Macieja Rytczaka nie oznacza, że zaniechana zostanie realizacja strategii promocji miasta, w tym takie projekty jak „Olsztyn - Miasto ogród” czy „Olsztyn - Miasto wolne od futbolu”.
Paweł Jaszczuk sam złożył dzisiaj rezygnację z zajmowanego stanowiska. Rezygnacja nie była dla prezydenta zaskoczeniem, bowiem dyrektor już wcześniej sygnalizował, że - mówiąc po ludzku - „ma dość” kierowania Miejskim Zarządem Dróg i Mostów. Prezydent nie chciał jednak całkowicie pozbywać się doświadczonego drogowca i zaproponował mu pracę w Jednostce Realizującej Projekt nr 1, która będzie m.in. przygotowywała strefę przedsiębiorczości nad Jeziorem Krzywym, przebudowę ul. Bałtyckiej czy zagospodarowanie brzegów Jeziora Krzywego.
- Dyrektor Jaszczuk podjął nowe wyzwanie i wyraził zgodę na pracę w JRP nr 1 - stwierdził Piotr Grzymowicz.
- Jestem przekonany, że na tym stanowisku doskonale sobie poradzi, biorąc pod uwagę jego olbrzymie doświadczenie i jako inżyniera, i jako urzędnika.Z formalnego punktu widzenia rezygnacja z usług Włodzimierza Popiołka nastąpiła w drodze nie powołania go na stanowisko dyrektora w utworzonym podczas środowej sesji Rady Miasta zakładu budżetowego pod nazwą Zarząd Komunikacji Miejskiej. Powodem takiej decyzji prezydenta były przede wszystkim błędy w organizacji transportu publicznego w mieście i nierzetelność informacji w przedstawianych prezydentowi dokumentach, na podstawie których gospodarz miasta podejmował ważne decyzje.
-
Jeśli chodzi o dyrektora Popiołka to uznałem, że jego dotychczasowa działalność nie uprawnia do patrzenia w przyszłość z optymizmem, w tym sensie, że problemy komunikacyjne, które stoją przed nami, będą poprawnie rozwiązane - powiedział prezydent.
- Miałem wiele skarg, zarówno ze strony MPK, jak i mieszkańców, a także sam się przekonałem, że przedkładane mi dokumenty finansowe, analizy ekonomiczne były złe, że zawierały błędne dane. Inni musieli je prostować. Nie wyobrażam sobie takiej dalszej pracy. Muszę mieć pewność, że otrzymuję wiarygodne dane, które pozwolą mi podejmować jak najlepsze decyzje.Jak zapowiedział prezydent, do poniedziałku zostaną opracowane kryteria, jakim powinny odpowiadać osoby na stanowiskach, które dzisiaj zostały zwolnione i najszybciej, jak to będzie możliwe, zostaną ogłoszone konkursy na dyrektorów.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
P L I K M P 3