Przedszkole przy ul. Gen. Maczka będzie przedszkolem miejskim
Kończy się spór o charakter przedszkola, które ma być uruchomione w nowo wybudowanym przez miasto obiekcie na Os. Generałów. Na najbliższej, zaplanowanej na 30 listopada sesji, radni Olsztyna mają podjąć uchwałę o utworzeniu z dniem 1 stycznia 2012 roku nowego Przedszkola Miejskiego nr 5 z siedzibą przy ul. Generała Stanisława Maczka. To oznacza, że prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz rezygnuje z powierzenia prowadzenia przedszkola komuś z zewnątrz.
- Prezydent zdecydował, że będzie to przedszkole publiczne - mówi Aneta Szpaderska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna.
- Takie decyzja wynika z analizy liczby przedszkoli publicznych i niepublicznych. Płynie z niej wniosek, że oferta dla rodziców przedszkolaków jest już na tyle zróżnicowana, że gmina może prowadzić kolejne przedszkole publiczne. Przy podejmowaniu decyzji ważne też było rozmieszczenie przedszkoli publicznych w różnych dzielnicach, których w tamtym rejonie miasta nie ma zbyt wiele. na podstawie analiz prezydent ostatecznie zdecydował o uruchomieniu na Os Generałów przedszkola publicznego.Z decyzji prezydenta zadowolony jest radny miejski Krzysztof Kacprzycki, który od miesięcy zabiegał, by przedszkole przy ul. Maczka było przedszkolem miejskim.
- Oczywiście cieszę się z ostatnich decyzji prezydenta w tej sprawie - mówi Kacprzycki.
- Czekam jeszcze na dodatkowe wyliczenia, jak utworzenie tego przedszkola wpłynie na dotacje przekazywane przez miasto przedszkolom niepublicznym, bo nawet dzisiaj w ratuszu usłyszałem, że jeszcze trzeba będzie „wysupłać pieniądze” na to przedszkole. Ta informacja nie jest dla mnie zrozumiała, bo przecież te 150. dzieci, które znajdą miejsce w nowym przedszkolu miejskim nie będzie uczęszczać do przedszkoli prywatnych, a tym samym dotacja miasta na przedszkola prywatne będzie mniejsza. „Zaoszczędzone” w ten sposób pieniądze powinny wystarczyć na pokrycie kosztów utrzymania przedszkola przy ul. Maczka.
Trudno spodziewać się, żeby radni w najbliższą środę nie zgodzili się z wnioskiem prezydenta o utworzenie kolejnego przedszkola miejskiego, wszak część z nich bardzo zaangażowała się w to, by nie oddawać dopiero co wybudowanego przez miasto za 10 mln zł budynku w prywatne ręce. Ale czy za kilka miesięcy sprawa „prywatyzacji” przedszkola nie powróci?
- To byłoby polityczne samobójstwo dla tego, kto wystąpiłby z takim pomysłem - uważa Krzysztof Kacprzycki. - Teraz trzeba pójść „za ciosem” i zastanowić się, czy miasto musi od spółdzielni mieszkaniowych na komercyjnych warunkach wynajmować pomieszczenia na przedszkola. Bardzo wysokie czynsze za takie lokale „windują” nam koszty utrzymania jednego dziecka w przedszkolu, a od tych kosztów zależy wysokość dotacji dla przedszkoli prywatnych. Uważam, że trzeba wynegocjować ze spółdzielniami nowe stawki czynszu za przedszkola, bo te są w istocie dla dzieci mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych. Warto też zastanowić, czy warto prowadzić małe przedszkola prywatne, czy też tworzyć większe przedszkola publiczne, prowadzone przez samorząd, które będą pomagać mieszkańcom. Ale ta kwestia wymaga szczegółowych analiz - dodaje Kacprzycki.
Zgodnie z projektem przygotowanej przez prezydenta uchwały, nowe przedszkole ma powstać z dniem 1 stycznia. Jak mówi jednak Aneta Szpaderska, władze miasta będą musiały mieć jeszcze czas na zorganizowanie tej placówki, w tym powołanie dyrektora i zatrudnienie pracowników. Trudno więc dziś powiedzieć, kiedy rozpocznie się nabór przedszkolaków, a szczególnie kiedy przedszkole tak naprawdę ruszy. Zapewne nie będzie to zbyt odległy termin.
Na razie miasto ogłosiło przetarg na dostawę wyposażenia przedszkola. Potencjalni dostawcy mają czas do 7 grudnia na złożenie oferty. Kto wygra przetarg, będzie miał 10 dni od podpisania umowy na dostawę mebli, wyposażenia kuchennego, sprzętu porządkowego, gimnastycznego, komputerowego i biurowego, a także pościeli.