Dzikie, wolno żyjące w Olsztynie koty będą przez całą zimę dokarmiane. - Przekazujemy ponad tonę suchej karmy Towarzystwu Opieki na Zwierzętami, które zajmuje się opieką i dokarmianiem tych zwierząt - informuje Anna Barańska, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Olsztynie.
W Olsztynie żyje około 1500 kotów, które określa się często jako dzikie.
-
To koty, które nigdy nie zaaklimatyzują się w schronisku, dlatego nie zabieramy ich do nas, ale dbamy o nie, np. przekazując jedzenie. Wspiera nas w tej opiece olsztyńskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami - dodaje Anna Barańska.
Na niektórych olsztyńskich osiedlach administratorzy wybudowali specjalne kocie domki, z których wolnożyjące koty korzystają zwłaszcza zimą.
Karma pochodzi ze zbiórek oraz zakupów schroniska.