Jak wynika z raportu opublikowanego przez Rzeczpospolitą, Olsztyn znajduje się w dziesiątce polskich miast, w których bezrobocie spadło poniżej 5 proc.
Najniższe bezrobocie występuje w Sopocie i Gdyni. Tam wskaźnik pozostających bez pracy wynosi odpowiednio 2,4 i 2,6 proc. W Olsztynie wskaźnik ten wynosi 4,5 proc, co daje miastu 8. pozycję wśród 10. miast o najniższym bezrobociu. Warszawa ze wskaźnikiem 3,1 proc. plasuje się na czwartym miejscu.
Eksperci uważają, że jeżeli wskaźnik bezrobocia spada poniżej 5 proc. to można mówić o tzw. bezrobociu naturalnym, dotyczącym głównie osób, które zmieniają pracę lub w ogóle pracy podjąć nie zamierzają.
Uznaje się, że najniższy poziom bezrobocia, poniżej którego nie można już zejść, to 2 - 3 proc. Sytuacja w kilku polskich miastach jest więc bardzo dobra.
Rzeczpospolita zwraca jednak uwagę, że bezrobocie w kraju nadal jest wysokie, gdzieniegdzie przekracza 30 proc. Według danych z listopada tego roku, stopa bezrobocia na Warmii i Mazurach wyniosła 18,7 proc.