W czwartek, 28 listopada, byliśmy w Bet Taharze na nietypowej lekcji prowadzonej przez pana Dawida Wierzbickiego ze Wspólnoty Kulturowej Borussia. Oglądaliśmy film o odnowieniu tego zabytku. Najciekawsze było to, że wszystkie najważniejsze renowacje wykonali wolontariusze z Polski, Rosji i Niemiec.
- To ciekawe, dowiedzieć się, jak wyglądały okolice mojego domu, kiedy mnie nie było na świecie - mówi moja koleżanka, Ola.
- Tuż koło mego domu jest zabytek. Nie wiedziałem o tym i do tego taki ciekawy - wyraża zdziwienie Maurycy.
- Tak blisko naszej szkoły, wystarczyło przejść na drugą stronę - to słowa Pauliny.
Gimnazjum nr 5 w Olsztynie współpracuje z Wspólnotą Kulturową Borussia. Byliśmy już na wycieczce w Gałkowie, Kadzidłowie i Wojnowie, spotkaliśmy się także w szkole na rozmowie o dziedzictwie kulturowym. Kilka dni przed świętem zmarłych poszliśmy do domu przedpogrzebowego projektu E. Mendelsohna. Wszystkich uczniów zachwycił odnowiony sufit Bet Tahary (hebr. Dom Oczyszczenia) nazywany piramidą, ozdobiony pięknymi mozaikami. Warto zobaczyć ten obiekt. Nikt z nas nie spodziewał się, że niepozorny budynek na ulicy Zyndrama z Maszkowic kryje takie piękno.
Erich Mendelsohn (ur. 21 marca 1887 w Olsztynie, zm. 15 września 1953 w San Francisco) był niemieckim architektem żydowskiego pochodzenia. Jego projekty były związane głównie z modernizmem - budynki które projektował w późniejszych latach swojego życia służyły ogółowi ludzi, do dziś są używane jako np. centra handlowe. „Dom Oczyszczenia” był jego pierwszym dziełem, Mendelsohn zaprojektował go jeszcze jako student. Dom przedpogrzebowy pełnił w życiu Żydów ważną rolę, gdyż przed pochowaniem zmarłego był on w nim „przygotowywany” do pogrzebu.
Byliśmy zachwyceni całą lekcją. - Nie wiedziałem, że w Olsztynie mieszkali kiedykolwiek Żydzi, to bardzo interesujące dowiedzieć się czegoś o innej religii - powiedział Michał, mój kolega. Wszyscy moi koledzy twierdzą, że na zajęciach z Borussią czas płynie wyjątkowo szybko.
To dobrze, że są jeszcze tacy ludzie jak członkowie Borussii, którzy nie chcą, aby przeszłość Warmii i Mazur i związane z nią obiekty odeszły w niepamięć. Możliwe, że gdyby nie oni, Dom Mendelsohna nie przetrwałby do naszych czasów.
W pierwszy listopadowy czwartek wybieramy się na grę uliczną Na Starym Mieście. O tym też napiszemy.
Z D J Ę C I A