Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Piłkarze OKS-u 1945 przebywają na świąteczno-noworocznych urlopach. W samym klubie zawsze coś się jednak dzieje.

Wydarzeniem najwyższej rangi od zakończenia rundy jesiennej rozgrywek jest podpisanie przez trenera Andrzeja Nakielskiego nowego kontraktu z olsztyńską drużyną. Parafowana 20 grudnia umowa zobowiązywać będzie założyciela Szkółki Piłkarskiej Naki do szkolenia piłkarzy OKS-u co najmniej do czerwca 2009 roku. Poprzedni kontrakt upłynąć miał w czerwcu przyszłego roku, a tuż przed podpisaniem nowej umowy Nakielskiego kusili działacze II-ligowego ŁKS Łomża. Szkoleniowiec olsztyńskiego zespołu podjął jednak decyzję o pozostaniu w Olsztynie, co bardzo ucieszyło większość kibiców ze stolicy Warmii, którzy w Nakielskim pokładają wielkie nadzieje na przyszłość.

W zrealizowaniu ich marzeń, czyli na obecny sezon w awansie do co najmniej nowoutworzonej II ligi, pomóc ma na wiosnę nowy nabytek olsztyńskiej drużyny, Marcin Łukaszewski. Były już napastnik Błękitnych Pasym, występujących w klasie okręgowej, doskonale spisywał się zarówno w ligowych rozgrywkach w pasymskim zespole, jak i w dotychczas rozegranych zimowych sparingach OKS-u. W rundzie wiosennej będzie zapewne walczył o miejsce w składzie z Łukaszem Suchockim i Pawłem Łukasikiem. Ten ostatni krótko przed świętami wznowił treningi po kontuzji, która wyeliminowała go z drużyny w kilku jesiennych meczach.

Niemal pewne jest, że nowemu napastnikowi OKS-u ubędzie z rywalizacji o miejsce w linii napadu jeden przeciwnik. Trener Nakielski zrezygnował już bowiem z usług Marka Śnieżawskiego, który w poprzednim sezonie w dość dużym stopniu przyczynił się do awansu olsztyńskiego zespołu do III ligi, strzelając w całym sezonie 20 bramek. Sytuacja piłkarza diametralnie zmieniła się w obecnych rozgrywkach. Zawodnik stracił miejsce w podstawowym składzie na rzecz Łukasza Suchockiego, ściągniętego latem z Iławy. Co więcej od początku sezonu tylko raz zdołał wpisać się listę strzelców, pewnie egzekwując rzut karny w spotkaniu z Dolcanem Ząbki. Bramka ta co prawda uratowała jeden punkt drużynie z Olsztyna, lecz nie przekonało to jej szkoleniowca do 23-letniego piłkarza. Łącznie jesienią rozegrał on 11 spotkań, lecz ani razu nie zaliczył pełnego występu. Podobnie sytuacja ma się z innym napastnikiem OKS-u, Łukaszem Harmacińskim. Zawodnik rodem z Iławy trafił do Olsztyna rok temu. Wówczas był jednym z najskuteczniejszych piłkarzy w warmińsko-mazurskiej grupie IV ligi. Jesienią 2006 roku zdobył w Motorze Lubawa dziewięć bramek. Drugie tyle dołożył tegorocznej wiosny w Olsztynie. Taki rezultat dał mu miejsce zarówno wśród czołowych strzelców OKS-u, jak i całych ubiegłych IV-ligowych rozgrywek. W III lidze, podobnie jak Śnieżawski, zdołał strzelić tylko jedną bramek i tak samo, jak w przypadku partnera z boiska, był to gol strzelony z rzutu karnego. W przeciwieństwie do Śnieżawskiego, Harmaciński zdołał dwukrotnie zagrać pełne 90 minut. Być może dlatego jego odejście z OKS-u w najbliższym czasie nie jest przesądzone, choć na pewno trudno będzie mu wiosną wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce.

Działacze olsztyńskiego klubu pożegnają się także z czterema innymi piłkarzami. W gronie tym znaleźli się Piotr Trzciński, Tomasz Żakowski, Paweł Szymański oraz Dawid Wiśniewski. Całej czwórce ciężko było wywalczyć jesienią pozycję w składzie, więc trener Nakielski postanowił dać im wolną rękę w szukaniu nowego pracodawcy, tym bardziej, że pod koniec grudnia upływa termin obowiązywania ich umów z OKS-em.

Niewiadomą, poza Łukaszewskim, są inne nowe nabytki w Olsztynie. Od dłuższego czasu mówi się o przybyciu Marcina Wincla, wychowanka Stomilu, do niedawna grającego w Jagiellonii Białystok. Sprawa ewentualnego transferu miała wyjaśnić się jeszcze przed świętami, lecz ostatecznie do niczego nie doszło. Jak podawały piłkarskie media, Winclem zainteresowane były też II-ligowe kluby, lecz sam piłkarz nie miałby nic przeciwko grze w Olsztynie.

Najprawdopodobniej do seniorskiej drużyny OKS-u dołączą także wychowankowie Nakielskiego, Jakub Prusik i Mateusz Różewicz. Być może zespół wzmocnią także obecni piłkarze Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie, Maciej Szostek i Jarosław Kaszuba. W grę wchodzi także możliwość zatrudnienia nowego bramkarza, choć po tym, jak okazało się, że Bartosz Grygorowicz zostaje w Olsztynie, trener Nakielski nieco się uspokoił.

Zapewne większość niewiadomych wyjaśni się jeszcze przed lutowym wyjazdem piłkarzy na obóz szkoleniowy. W najbliższych sparingach, które planowane są na drugą i trzecią dekadę stycznia olsztyński szkoleniowiec nadal testować będzie piłkarzy, pretendujących do gry w klubie.