
Tramwaj na razie nie jest do sprzedaży
Olsztyński Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej nie sprzeda zabytkowego wagonu tramwajowego, który jeszcze niedawno stał przy Wysokiej Bramie. Powody są dwa. Stowarzyszenie formalnie... nie istnieje, a wagon należy do kogoś innego.
Kilka tygodni temu zapowiadaliśmy, że reaktywowany niedawno Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej zamierza sprzedać zabytkowy wagon tramwajowy, a za zarobione w ten sposób pieniądze zakupić starego Jelcza jeżdżącego od wielu lat po olsztyńskich ulicach. Plany szybko zostały jednak zmodyfikowane.
- Jeden z członków poprzedniego klubu przejrzał stare dokumenty. Okazało się, że wagon nie należy do nas - wyjaśnia Rafał Zadrożny, przedstawiciel olsztyńskich miłośników komunikacji miejskiej.
Istotny okazał się też fakt, że stowarzyszenie formalnie... nie zostało reaktywowane. Wiosną z inicjatywy miłośników komunikacji odbyło się zebranie, które zapoczątkowało nową erę w historii klubu, ale ten oficjalnie nie wznowił działalności. Taki stan rzeczy nie ma trwać jednak wiecznie. Na sobotnim (15.10) spotkaniu grupa zainteresowanych osób podjęła decyzję o powołaniu do życia nowej organizacji.
- Planujemy założyć Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Sympatyków Transportu Zbiorowego. Cele pozostaną te same, będziemy musieli znaleźć też sponsora - tłumaczy Zadrożny.
Nowe stowarzyszenie swoją działalność ma rozpocząć w grudniu. Jego przyszli członkowie już stawiają przed sobą ambitne zadania.
- Zamierzamy wziąć udział w przyszłorocznym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Chcemy też przygotować obchody 105-lecia komunikacji miejskiej w Olsztynie. Planujemy również współpracę z Zarządem Komunikacji Miejskiej, zamierzamy zaproponować zmianę nazw niektórych pętli i przystanków. Będziemy też propagować ideę tramwajów. To część akcji „Tramwaje? - TAK!” - dodaje Rafał Zadrożny.
Wstępna data walnego zebrania to 3 grudnia. Jak zapowiadają sami zainteresowani, tradycyjnie ma się ono odbyć w Planecie 11.