W ogrodach V Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie młodzież sadziła wczoraj (6.10) cebulki żonkili. Wiosną zakwitną z nich piękne kwiaty, które będą cieszyć swym wyglądem oczy. Żonkile zasadzono w związku z inauguracją Ogólnopolskiej Akcji „Pola Nadziei 2012” odbywającą się pod hasłem „Podaruj swój czas”.
Przy niewielkiej, specjalnie oznakowanej działce zgromadzili się licealiści i gimnazjaliści z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 7. Wolontariusze nikogo nie musieli namawiać do robienia dołków i sadzenia w nich cebulek. Inaugurację akcji uświetniły także występy artystyczne uczniów.
-
Żonkile to międzynarodowy symbol nadziei - mówi Teresa Kocbach, lekarz i organizator akcji. -
Jednak trudno pojąć nadzieję w hospicjum - miejscu, które zdawałoby się jest tej nadziei pozbawione, gdzie jest styczność ze śmiercią. Jednak nadzieja to stworzenie aury godnego umierania, bez bólu, w atmosferze spokoju, zrozumienia, poczucia ciepła i godności. Faktem jest, że każdy z nas umrze, ale ważny jest wymiar tego umierania. Akcja „Pola Nadziei” rozpoczęto w 1948 roku. Zainicjowała ją Fundacja Maria Curie Kancer Cure w Wielkiej Brytanii. Do Polski idea trafiła 14 lat temu i od razu padła na podatny grunt.
Jednak wolontariat nie jest u nas tak popularny jak w państwach Unii Europejskiej. Stąd Olsztyńskie Centrum Wolontariatu „Spinacz” stara się, jak mówi Emilia Ceberek (OCW „Spinacz”), spinać ze sobą różne idee i pomysły (w tym także wczorajszą akcję) , by ożywić bezinteresowne wspieranie się. Jedną z najważniejszych jest wspieranie idei opieki paliatywnej i zapewnienie godnych ostatnich dni życia cierpiącym pacjentom. To wolontariusze mają dać poczucie pogodzenia się z nieuchronnym i pomóc spokojne odejść ze świata żywych.
-
Rok przyszły uznany został za Europejski Rok Wolontariatu - mówi Monika Michniewicz, pełnomocnik prezydenta ds. organizacji pozarządowych. -
Tym samym państwa Unii Europejskiej zwracają uwagę jak ważna test bezinteresowna pomoc potrzebującym. W Polsce tylko 12-13 % dorosłych Polaków udziela się w wolontariacie. Tymczasem w państwach UE średnia jest prawie dwukrotnie wyższa. A przecież wolontariat to nie tylko pomaganie chorym i biednym, ale też takie imprezy na naszym terenie jak np. praca na Polach Grunwaldzkich w okresie obchodów bitwy grunwaldzkiej.Posadzone żonkile zakwitną wiosną. Trafią wtedy w ręce wspierających działania wolontariuszy.
Z D J Ę C I A