280 baloników z doczepionymi do nich wizytówkami 135. przedszkolaków z olsztyńskiego Niepublicznego Przedszkola „Promyczek” poszybowało dzisiejszego (29.09) popołudnia wprost do nieba. W ten sposób maluchy z 7. działających w placówce grup powitały wraz z opiekunami i rodzicami nowy rok przedszkolny.
Dzisiejsza mini impreza miała jednak drugie dno. Jakie? Otóż balonikowa eskapada była także wyścigiem, którego tajniki zdradziła nam Monika Lewicka, dyrektor „Promyczka”.
-
Każde z dzieci otrzymało od jednego do kilku balonów, w zależności od liczby, którą zamówili rodzice - wyjaśniła pani dyrektor. -
Do każdego balonika został doczepiony kod, który podporządkowano danemu dziecku. 280 takich baloników właśnie wypuściliśmy i wyścig wygra to dziecko, którego balonik poleci najdalej.
Brzmi intrygująco, jednak jak można sprawdzić, gdzie doleciały baloniki?
-
Na karteczkach z kodem zamieściliśmy także dane kontaktowe przedszkola oraz informację o wyścigu i prośbę do osoby, która znajdzie nasz baloników, aby powiadomiła nas, gdzie go znalazła - dodała dyrektor Lewicka. -
W zeszłym roku wygrał maluch, którego balonik doleciał aż pod rosyjską granicę. Otrzymał w nagrodę maskotkę, zaś osoba, która nas powiadomiła, dostała od nas książkę. Kto zwycięży tym razem, ogłosimy podczas Święta Pieczonego Ziemniaka, które zorganizujemy w naszym przedszkolu pod koniec października. Promyczkowy Przedszkolny Wyścig Balonów został zorganizowany po raz drugi. Jego inicjatorką jest Małgorzata Cioch, dyrektor pedagogiczny „Promyczka”, która pomysł na wyścig podchwyciła od przedszkolaków z Wielkiej Brytanii. W pierwszej edycji olsztyńskiej wersji wyścigu wzięło udział 120 baloników.
Z D J Ę C I A