Tegoroczne wakacje dobiegły końca, nastał czas powrotów. Olsztynianie wracają z urlopowych wojaży nie tylko do domów, szkół i pracy, ale także do sztuki. We wrześniu bowiem miejskie przybytki kultury, które „nabrały sił” w trakcie letniej przerwy, rozpoczynają kolejny sezon artystyczny, serwując miłośnikom sztuki repertuary pełne nowych, ale też i sprawdzonych już propozycji kulturalnych.
Jednym z tych przybytków jest rozpoczynający 11 września swój 87. sezon olsztyński Teatr im. Stefana Jaracza. O przygotowaniach do nowych wyzwań aktorskich, zmianach oraz propozycjach, jakie znajdą się w repertuarze zbliżającego się wielkimi krokami sezonu teatralnego, rozmawiano podczas dzisiejszego (7.09) spotkania z dziennikarzami, które odbyło się w kawiarence Teatralnej, w tymczasowej siedzibie teatru przy ulicy Pstrowskiego.
W nowym repertuarze pojawią się znane już olsztyńskiej publiczności spektakle, m.in. „Kiedyś szło lepiej”, „Wszystko o kobietach”, „Jackie” oraz bijący rekordy popularności „Kajko i Kokosz”. Nie zabraknie także nowości. Obecnie trwają próby do prapremiery spektaklu Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk „Zaginiona Czechosłowacja”, opartego na losach czechosłowackiej piosenkarki Marty Kubisovej (członkini zespołu Golden Kids, w którym występowała również Helena Vondrackova), który wyreżyseruje Maria Spiss.
-
Bardzo się cieszę, że udało nam się pozyskać nową reżyserkę do naszego „jaraczowego” grona - stwierdził Janusz Kijowski, dyrektor teatru. -
Maria podjęła się niełatwego zadania, ponieważ tekst ten jest dla realizatora dużym wyzwaniem. Przedstawiła swoją, autorską jego koncepcję, a rezultat ocenią państwo tuż przed festiwalem „Demoludy”, podczas którego zaprezentujemy spektakle z Rumunii, Czech, Słowacji i Węgier.
W tegorocznym repertuarze nastąpi także istotna zmiana. Realizowany od 4 lat w ramach Sceny Margines cykl „Czerwony Październik” zastąpi nowy - „Powstania Styczniowe”.
-
Nasz ukochany cykl realizujemy już 4 lata i wszystkie nasze cele z nim związane już osiągnęliśmy, wyczerpała się także trochę jego formuła - wyjaśnił Giovanny Castellanos, kierownik artystyczny Sceny Margines.
- Postanowiliśmy więc wprowadzić coś nowego. „Powstania Styczniowe” będą gorętsze. Już nie będą to tylko spotkania z postaciami, które wyłącznie mówią. Chcemy zaprosić do udziału ludzi z różnych frakcji, którzy będą poruszać tematy najważniejsze dla współczesnego społeczeństwa. Nad programem cyklu jeszcze pracujemy.Zanim jednak przyjdzie kolej na nowy cykl Marginesu, Teatr Jaracza zaprasza na spektakl inaugurujący nowy sezon artystyczny. Będzie to „Kiedyś szło lepiej”, politycznie ironiczna historia Raula Polędwicy, z którym „przedwyborcze” spotkanie odbędzie się 11 września na scenie kameralnej. Początek o godzinie 18.00.
Z D J Ę C I A