Zdrowa żywność, rękodzieło artystyczne, a przede wszystkim pieczywo, którego można było skosztować na stoiskach przygotowanych przez dobromiejskich piekarzy i liczne sołectwa, królowały w sobotę (3.09) w Dobrym Mieście na XIV już Święcie Chleba.
Celem imprezy, obok promowania idei zdrowego trybu życia i dbałości o środowisko naturalne, jest promocja walorów przyrodniczych i turystycznych Dobrego Miasta. I to od lat się udaje, bo Święto Chleba zawsze ściąga tłumy smakoszy z bliższych, dalszych i całkiem dalekich stron. Nie inaczej było w tym roku.
-
Gratuluję pomysłodawcom i organizatorom, ale szczególne słowa uznania kieruję do dobromiejskich piekarzy i gospodyń, które na sołeckich stoiskach prezentowały swoje wypieki. To dzięki nim przypominamy sobie jak smakuje prawdziwy chleb, chleb, który ma zapach dzieciństwa - powiedziała wicemarszałek województwa Urszula Pasławska.
- Matka Teresa z Kalkuty napisała, że „Pierwsza miłość jest jak piętka świeżego chleba”. Czyż jest coś piękniejszego niż pierwsza miłość? Czyż jest coś lepszego niż piętka świeżego chleba? A że nie samym chlebem człowiek żyje, podczas XIV Święta Chleba w Dobrym Mieście, obok konkursu na najlepszy chleb przeprowadzono i rozstrzygnięto konkursy na najlepszy smalec, miód, ogórki kiszone i kiszoną kapustę. Też już tradycyjnie.
Z D J Ę C I A