Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Mnogość ról społecznych życia nie ułatwia. Osobom aktywnym na wielu polach czas biegnie za szybko i nie chce dać się „rozciągnąć”. Bywa, że w tym samym czasie taka osoba musi być w różnych miejscach. Tak jak dziś (3.09) zaangażowana chociażby w działania na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego i w kampanię wyborczą do Sejmu posłanka Platformy Obywatelskiej Beata Bublewicz. Jako polityk i kandydat do Sejmu w południe powinna być przy sklepie Biedronka przy ul. Wilczyńskiego w Olsztynie, a była na Starym Mieście jako działacz społeczny.

Z dość „mętnego” komunikatu sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej można było wywnioskować, że dziś w południe kandydaci tej partii w wyborach do Sejmu - Halina Ciunel i Janusz Cichoń, będą przy Starym Ratuszu podsumowywać kampanię wyborczą „Polska w budowie”. Rzeczonych kandydatów na parlamentarzystów we wskazanym miejscu jednak nie było, za to spotkaliśmy tam Beatę Bublewicz, która w tym czasie powinna właśnie podsumowywać kampanię wyborczą na Jarotach.

- Jestem tutaj tylko i wyłącznie jako osoba działająca na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym - powiedziała pani poseł zapytana o powód obecności na Starym Mieście. - 11 maja ruszyła na całym świecie Dekada Działań na rzecz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Jestem koordynatorem krajowym tej akcji. Dlatego po rozpoczęciu roku szkolnego ruszyliśmy ze wszystkimi wcześniej zaplanowanymi akcjami. Na Starym Mieście zostawiam świeżo przeszkolone wolontariuszki, a sama jadę na ulicę Wilczyńskiego.

Rezolucję ogłaszającą Dekadę Działań na rzecz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na lata 2011-2020 Zgromadzenie Ogólne ONZ podjęło w marcu 2011 r. Jej celem jest ustabilizowanie, a następnie zmniejszenie prognozowanej liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych na świecie poprzez intensyfikację działań prowadzonych na poziomie krajowym, regionalnym i globalnym. Dzisiaj na Starym Mieście Beata Bublewicz i wolontariuszki Fundacji im. Mariana Bublewicza zachęcały do posiadania przy sobie danych o grupie krwi i oświadczenia woli ws. wyrażenia zgody na pobranie po śmierci tkanek i narządów do przeszczepów.

- Posiadanie takich informacji w portfelu, w razie jakiegoś nieszczęścia, może bardzo pomóc ratownikom - stwierdziła Beata Bublewicz.

Prowadzona była też akcja informacyjna o skutkach wypadków drogowych.