Komisja rewizyjna Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego zbada medialne i polityczne zarzuty kierowane w ostatnich dniach do zarządu województwa warmińsko-mazurskiego, a w szczególności do marszałka Jacka Protasa. O przeprowadzenie kontroli poprosił sam marszałek, a formalny wniosek, wraz z projektem stosownej uchwały sejmiku, złożyli radni województwa z klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
Przeprowadzona dziś (31.08) w Olsztynie IX sesja Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego miała dość nieoczekiwany początek. Zanim przewodniczący sejmiku Julian Osiecki rozpoczął procedurę ustalania porządku obrad, o głos poprosił marszałek Jacek Protas.
- Wobec tego, co w ostatnich dniach dzieje się w niektórych olsztyńskich mediach i wobec bezpardonowej, i - w moim głębokim przekonaniu - bezpodstawnej kampanii politycznej, kampanii medialnej wobec mojej osoby, ale również wobec zarządu województwa warmińsko-mazurskiego, chciałbym poprosić pana przewodniczącego o to, ażeby zlecił komisji rewizyjnej kontrolę w kwestiach, które są poruszane w mediach i przez polityków różnych ugrupowań - powiedział marszałek.
- Chciałbym, aby komisja rewizyjna sprawdziła prawidłowość przygotowania i przeprowadzenia konkursu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego osi priorytetowej „Turystyka” 2.1.1.2 „Baza noclegowa i gastronomiczna” oraz współpracy samorządu województwa z grupą hoteli Anders w zakresie organizacji konferencji, seminariów i szkoleń w latach 2008-02011.Zaraz potem marszałek uzasadnił swoją prośbę.
- Ciągle słyszymy, że samorząd województwa warmińsko-mazurskiego dopuszcza się nieprawidłowości, wręcz sugeruje się nam działanie na szkodę samorządu województwa lub wbrew prawu w zakresie przyznawania środków unijnych, a w tym konkretnym wypadku, również w zakresie dotowania hoteli i budowy nowych hoteli w regionie - stwierdził Jacek Protas.
- Również jak bumerang wraca kwestia szkoleń i seminariów, organizacji tego typu przedsięwzięć. Ciągle mamy zapytania w tej materii, ciągle udzielamy odpowiedzi. Uważamy, że nic złego w tym zakresie się nie dzieje. Ale jeżeli w czasie kampanii wyborczej zaczyna się używać różnego rodzaju niepotwierdzonych argumentów jako oręża, proponuję, aby organ do tego powołany przeprowadził takowe kontrole. Będziemy mieli jasny obraz.Marszałek podkreślił również, że samorząd województwa podlega permanentnej kontroli, że w ciągu roku bywa kontrolowany kilkadziesiąt, a być może i kilkaset razy. Również konkurs na dofinansowanie budowy hotelu „Krasicki” w Lidzbarku Warmińskim był kontrolowany m.in. przez takie instytucje jak NIK, CBA i UKS. Żadna z kontroli nie wykazała większych uchybień.
- Ale nikt nas nie zapytał o to, czy te kwestie były kontrolowane i jakie są wyniki kontroli - dodał marszałek.
Na koniec swojego wystąpienia Jacek Protas zaapelował, by „brutalna kampania wyborcza nie była wprowadzana w mury Sejmiku Województwa ani samorządu województwa”.
- Zawsze szczyciliśmy się tym, że niezależnie od opcji politycznej dyskutujemy merytorycznie o przyszłości naszego regionu tutaj, w sejmiku. Ja dość długo jestem politykiem, różne nagonki już przeżywałem, więc przeżyję i tę, natomiast nie chciałbym, żeby zagalopować się do takiego momentu, kiedy to nie Jacek Protas, nie zarząd województwa, ale cały region zostanie opluty i pomówiony o to, że coś u nas dzieje się niedobrego - dodał marszałek Protas.
Pełne wystąpienie marszałka Jacka Protasa, którego fragmenty przytoczyliśmy wyżej, można zobaczyć na filmie wideo, który dołączamy do niniejszego tekstu.
Większość radnych nie miała wątpliwości, że komisję rewizyjną należy zaangażować w wyjaśnienie sprawy. Co ciekawe, głos wyrażający wątpliwość, czy komisja rewizyjna powinna zajmować się „faktami medialnymi” wypłynął z ławy zajmowanej przez radnych Prawa i Sprawiedliwości.
- W trosce o powagę urzędu marszałka powiem, że nie wydaje mi się zasadne, by angażować autorytet marszałka, przewodniczącego sejmiku, komisji rewizyjnej do zajmowania się „faktami medialnymi” - stwierdził radny Tomasz Bińczak.
- Póki co, żadna z gazet, rozgłośni, czy telewizji nie zawiązała swojego komitetu wyborczego i w wyborach nie bierze udziału. Nie bardzo rozumiem, dlaczego w związku z artykułami prasowymi należałoby ingerować w ustalony tok pracy komisji rewizyjnej. Na słowa radnego Prawa i Sprawiedliwości natychmiast zareagował Wojciech Szadziewicz, radny Platformy Obywatelskiej.
- Z zaskoczeniem przyjąłem wystąpienie radnego Bińczaka - stwierdził Szadziewicz.
- Zaskakuje mnie retoryka radnego. To nie media, tylko wasz szef na konferencji prasowej obwieścił wszystkim mieszkańcom województwa warmińsko-mazurskiego, że wystąpicie z pytaniem dotyczącym funkcjonowania grupy Anders i dofinansowania inwestycji w zamku lidzbarskim. To nie media wymyśliły, tylko media zostały jakby sprowokowane przez najwyższych w województwie aparatczyków partyjnych.Również radni drugiego klubu opozycyjnego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, nie zamierzali wykorzystać sytuacji i zaatakować zarządu województwa. Wręcz przeciwnie. Dawno już marszałek Jacek Protas nie otrzymał takiej laurki, jaką dzisiaj wystawił mu radny SLD Andrzej Ryński. Całe wystąpienie Andrzeja Ryńskiego zarejestrowaliśmy na wideo, można więc zapoznać się z nim, oglądając przygotowane przez nas nagrania z sesji, ograniczymy się więc do tej części wypowiedzi, która dotyczy oceny marszałka Jacka Protasa.
- Jako człowiek, który o regionie trochę wie, mogę powiedzieć, że człowiekiem, który wskazuje właściwy kierunek jeśli chodzi o rozwój regionu, jest Jacek Protas, marszałek województwa, który jest dobrym marszałkiem - stwierdził Ryński.
- Ja wiem, że moi poprzednicy by atakowali, że nie tak, że popełnia błędy - i popełnia, ale lepszego dzisiaj nie ma. Ostatecznie radni prawie jednomyślnie podjęli decyzję o przeprowadzeniu wnioskowanej przez marszałka i klub radnych PO kontroli. „Za” głosy oddało 26 radnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Komisja rewizyjna została zobowiązana do jak najszybszego zbadania sprawy.
Z D J Ę C I A
F I L M Y