Marszałek Jacek Protas miał dzisiaj (24.08) „sportowy” dzień. Najpierw podejmował w urzędzie tenisistów stołowych z Olsztyńskiej Szkoły Wyższej, którzy odnieśli znaczące sukcesy na portugalskiej Maderze (pisaliśmy o tym w odrębnym materiale), a potem gośćmi marszałka byli zawodnicy i działacze Warmii Anders Group Społem Olsztyn.
Piłkarze ręczni Warmii, już niebawem (3 września) rozpoczynają kolejny sezon w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej tej dyscypliny sportu - PGNiG Superlidze. Pierwszy mecz rozegrają w Płocku z tamtejszą Wisłą, aktualnym Mistrzem Polski. Tydzień później, 11 września, piłkarzy zobaczymy w Olsztynie, gdzie zmierzą się z Chrobrym Głogów.
I o przygotowaniach zespołu do tych meczów, ale również do całego sezonu, rozmawiano dziś w Urzędzie Marszałkowskim. Jak zwykle przy takich spotkaniach nie obyło się bez deklaracji zarówno ze strony gości, jaki gospodarzy.
- W tym sezonie chcemy osiągnąć największy sukces w historii klubu - deklarował trener Zbigniew Tłuczyński.
- Do tej pory największym sukcesem było zajęcie piątego miejsca. My celujemy w „czwórkę”, a nawet w... - i tu trener zawiesił głos. Nie wiadomo, więc, czy miał na myśli „tylko” medalowe miejsce, czy może też myślał o Mistrzostwie Polski!
- Ja zapewniam, że nie będę żałował gardła - zadeklarował natomiast marszałek Protas.
- Będę chodził na mecze i możecie liczyć na mój gorący doping.W utrzymaniu właściwej kondycji marszałkowskiego gardła w niezbyt ciepłej zimową porą hali Urania może pomóc szalik kibica, jakim piłkarze Warmii obdarowali marszałka i towarzyszącą mu w spotkaniu Alicję Rutecką, dyrektora Departamentu Sportu Urzędu Marszałkowskiego. Do szalika dla marszałka dyrektor klubu Leszek Dublaszewski dołożył „firmowy” dres, a dla pani dyrektor sportową torbę podróżną. Marszałek obdarował natomiast piłkarzy Almanachem Sportu Warmii i Mazur autorstwa Janusza Poryckiego oraz Albumem o Mazurach.
Z D J Ę C I A
G A L E R I A :