„Brązowa” osada z Szeged - Denis Ambroziak z prawej (fot. Janusz
Milewski) |
Więcej zdjęć »
W węgierskim Szeged zakończyły się Mistrzostwa Świata w kajakarstwie. Olsztyńscy zawodnicy przywieźli z imprezy jeden brązowy medal.
W Olsztynie po cichu liczono, że ktoś z dwójki naszych reprezentantów wywalczy na Węgrzech kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Ostatecznie ta sztuka nie udała się ani Denisowi Ambroziakowi ani Mai Madziewicz. Polak wywalczył co prawda brąz, ale w konkurencji, której... nie ma na igrzyskach.
Ambroziak zmagania w Szeged rozpoczął od rywalizacji właśnie w olimpijskiej konkurencji K-2 na dystansie 200 metrów. W eliminacjach płynąc ze swoim partnerem Dawidem Putto zajął 5. miejsce. W półfinale było już znacznie gorzej. Szósta lokata pozwoliła jedynie na start w finale C. To natomiast oznaczało koniec marzeń o olimpijskiej kwalifikacji. Ostatecznie Ambroziak i Putto zajęli 24. miejsce w tej konkurencji.
Załoga słaby występ na 200 metrów powetowała sobie brązowym medalem na dystansie 2,5 razy dłuższym. Już w eliminacjach Polacy pokazali, że w tej rywalizacji mogą odegrać ważną rolę. Drugie miejsce w półfinale jeszcze bardziej podniosło apetyty na medal. Te zaspokoił finał, w którym Putto z Ambroziakiem zameldowali się na mecie jako trzeci, tuż za załogą gospodarzy i reprezentantami Łotwy.
To był jednak jedyny dobry występ Ambroziaka. W sztafecie K1 4x200 metrów Polacy zajęli piąte miejsce w kwalifikacjach i nie awansowali do finału. Oprócz zawodnika z Olsztyna i jego partnera z Bydgoszczy, w polskiej reprezentacji znaleźli się Piotr Mazur i złoty medalista w konkurencji K1 na 500 metrów, Marek Twardowski.
Poza wspomnianymi brązem Putto i Ambroziaka oraz złotem Twardowskiego, Polacy zdobyli jeszcze pięć medali. Niestety sztuka ta nie udała się zawodniczce OKSW Olsztyn. Maja Madziewicz rywalizację C1 na 200 metrów zakończyła na 15. miejscu.
Z D J Ę C I A