(fot. archiwum)
CB radio robi furorę wśród kierowców. Dzięki użytkownikom tej sieci miałam „rozrywkę” przez stanie w korku w ostatni piątek. Odcinek od Olsztynka do Litwinek „jechałam” blisko 2 godziny. Złapana w korku jak w sieć, z konieczności słuchałam CB Radia. Zanotowałam fragment tego, co słyszałam.
- Droga to nie bajka o Harrym Potterze, że pani wróżka ci per... pałeczką i masz od razu drogę gotową.
- Burdel bez bajki, jakiego świat nie widział.
- Mało żeś jeszcze koleś widział.
- Ku...! Dość! Przez 15 minut gadacie o tym samym.
- Ile ku... mam stać w korku! Koparka się wpier.. i ku... stop.
- Jak długi ten korek, ktoś wie?
- Jak ku... mać i nie wiem co! 17 kilometrów jadę przez godzinę i 15 minut!
- Zostawili robotnicy dźwig i poszli na obiad.
- Oni pracują od rana, to teraz przerwa.
- A my w korku bez obiadu w porze obiadu.
- Żeby ich pogięło, cały ten rząd w budowie!
- Na Euro się chłopaki spieszą.
- Nigdy nie zbudują na czas w takim tempie.
- Gdzie ten korek się kończy?
- Koło cmentarza!
- Debil w korku - próbuje wyprzedzić. Debil ku... oszalał!
- Wahadełko! Ostrzegam - co najmniej pół godziny stania.
- Nie mogli tego robić w tygodniu, tylko akurat w piątek przed weekendem?
- Chłopcy zapier..., a my na weekend. To nam chłopaki pokazali weekend.. W korku.
- W tym korku to się zesikam, ku..!
- Ile tego stania jeszcze, bo mnie coś pier...!
- Jestem w szoku.
- Kto powiedział, że będzie lekko?
- A ten się jeszcze wpier...; z żaglówką!
- To ma przechlapane. Postoi, nie popływa.
(po chwili ciszy odzywa się ktoś niezorientowany)
- Hej, jak dróżka do Olsztyna?
- Urwałeś się? Tak jak do Warszawy, wszyscy się wloką.
- Tempo budowy kraju.
- Tylko co winni robotnicy, każą im, to robią.
- Ale ku... dźwig się wpier... na środku drogi i stoi! Nie mógł gdzie indziej?
- Coś taki nerwowy? Polak zawsze marudzi. Nie budują źle, budują - źle.
- Bo to jest burdel, nie budowa i porządek, to bez logiki jest.
- Co do tego ma logika! Na wszelki wypadek nauczmy się jeść pałeczkami i to będzie logiczne.
No cóż, miłego dnia ludziom w trasie życzę. W Olsztynie, w czasie szczytu - również!