Jan Maścianica (w środku)
Jak dowiaduje się Gazeta On-Line Olsztyn24, Jan Maścianica odbierze nominacje na wicewojewodę warmińsko-mazurskiego w piątek, 21.12 o godz. 11.
-
Co prawda nie jest to stanowisko samorządowe, a w administracji rządowej, ale nadal będę miał do czynienia z samorządami. Chociażby kontrolując uchwalane przez nie prawo - powiedział nam kandydat.
Od pięciu lat był wicestarostą olsztyńskim, a w latach 90. - burmistrzem Biskupca. I to jego kandydatura zyskała uznanie Platformy Obywatelskiej, której stanowisko wicewojewody w Olsztynie przypadło.
Przypomnijmy, że zastępcą wojewody Mariana Podziewskiego z PSL miał być początkowo Kamil Musielak, były sekretarz PO. Kandydatura ta wywołała jednak opór części działaczy PO, choć Musielak podobno miał poparcie Tuska.
Musielak przepadł, ponieważ - jak tłumaczono w PO - jest za młody. Ale nie zdobył dostatecznego uznania także Sławomir Matczak, radca prawny, kiedyś krótko szef regionu PO. Wygrał ten trzeci - 55-letni Maścianica.
-
Sądzę, że Janusz (Maścianica - przyp. red.) d
a sobie radę. Pewnie nie będzie miał okazji wykazać się inwencją jak w samorządzie, ale pokaże wiele innych zalet, w tym konsekwencję - dodał starosta olsztyński Adam Sierzputowski.