Przechodząc dziś (9.08) po południu obok olsztyńskiego ratusza, nie można było nie zwrócić uwagi na grupkę dzieci wraz z rodzicami. Cała sytuacja mogłaby wyglądać na piknik, gdyby nie stojący w centrum ratuszowego placu transparent z hasłem „Nie zabierajcie nam przedszkola. Łupstych 2011”.
To co mogłoby wyglądać na piknik i zabawę, to w istocie protest dzieci i rodziców przed zamknięciem ich przedszkola „Nad Jeziorem” w Łupstychu. Zgodnie z decyzją władz miasta, przedszkole powinno opuścić zajmowany budynek do końca sierpnia bieżącego roku.
Jak się dowiedzieliśmy, sprawa nie jest prosta i jednoznaczna. Wina za trudną sytuację, w jakiej na kilkanaście dni przed rozpoczęciem roku szkolnego znalazło się prawie 70 dzieci zakwalifikowanych do przedszkola „Nad Jeziorem” rozkłada się pomiędzy władze miasta i prowadzących przedszkole, posługujących się szyldem Wolnej Szkoły Waldorfowskiej. Władze miasta chcą zawrzeć porozumienie umożliwiające dalszą działalność przedszkola, ale na przeszkodzie stoi brak podmiotu, z którym mogłyby stosowne umowy zawrzeć. Rzekomo prowadzący przedszkole nie dopełnili obowiązków rejestracji stowarzyszenia, które chce to przedszkole nadal prowadzić. Z formalnego punktu widzenia władze miasta nie mają więc z kim zawrzeć umów. Problemem jest też zapłata za trzyletnie bezumowne korzystanie z budynku przedszkola, a jest to kwota ok. 90 tys. zł.
W tej chwili trwają rozmowy mające znaleźć wyjście z patowej sytuacji, w jakiej znalazły się strony tej sprawy. O rozwoju sytuacji będziemy informować.
Z D J Ę C I A