(fot. archiwum)
Piłkarze z Olsztyna wygrali pierwszy mecz w sezonie. Ekipa OKS-u pokonała w Pruszkowie tamtejszy Znicz 2:1.
Mimo, że olsztynianie nie byli faworytami dzisiejszego (7.08) spotkania, to jeszcze przed wyjazdem do Pruszkowa zapowiadali, że powalczą o zwycięstwo. Jak mówili, tak zrobili i do Olsztyna przywiozą komplet punktów.
Mecz rozpoczął się od ataków gości. Już po kilku minutach bliski strzelenia pierwszej bramki był Paweł Baranowski. Po jego uderzeniu piłkę z linii bramkowej wybił zawodnik gospodarzy. Jak się później okazało, była to najlepsza okazja olsztynian do strzelenia gola w pierwszej połowie.
W drugiej części meczu goście pokazali się z jeszcze lepszej strony. W efekcie już po kilku minutach objęli prowadzenie. Do bramki gospodarzy trafił Paweł Łukasik. Po stracie gola wyrównać próbowali gospodarze, ale to zespół z Olsztyna po raz drugi znalazł sposób na bramkarza Znicza. Tym razem między słupki trafił wprowadzony za Łukasza Suchockiego Krzysztof Filipek.
Kiedy wydawało się, że Znicz zakończy spotkanie z zerowym dorobkiem bramkowym, honorowe trafienie zaliczył Grzegorz Wojdyga. To jednak wszystko, na co stać było w tym meczu gospodarzy. Dzięki temu to podopieczni Zbigniewa Kaczmarka mogli cieszyć się z pierwszych w tym sezonie trzech punktów.
Dzięki wygranej OKS awansował na siódme miejsce w tabeli. Następny mecz w sobotę 13 sierpnia. Do Olsztyna przyjedzie lider ze Stalowej Woli.