Syberyjski Krakowiaczek zaprezentował się m.in. w strojach
mazurskich |
Więcej zdjęć »
Wczoraj (3.08) w Kosewie niedaleko Mrągowa spotkali się mieszkający tu Mazurzy, Kresowiacy, których losy przywiodły na Warmię i Mazury i Mazurzy z Syberii. A wszystko to dzięki koncertowi zespołu „Syberyjski Krakowiaczek” z Abakanu na Syberii.
Młodych artystów, potomków Mazurów, którzy ponad 100 lat temu wyjechali na Syberię zaprosił „Uniwersytet Wieku Uniwersalnego”, stowarzyszenie, które kierując się przekonaniem, że „Młodość i starość są sobie wzajemne potrzebne” stworzył na Mazurach miejsce, w którym cztery pokolenia wspólnie rozwijają zainteresowania i wymieniają tym, co każde z nich ma najlepszego.
Młodzi artyści z „Syberyjskiego Krakowiaczka” to potomkowie Mazurów, którzy ponad 100 lat temu osiedlili się na dalekiej Syberii. Syberia powszechnie kojarzy się Polakom ze zsyłkami. Tymczasem okazuje się, że ponad połowę współczesnej Polonii syberyjskiej stanowią potomkowie dobrowolnych osadników z przełomu XIX i XX wieku. O tym nieznanym epizodzie mazurskiej emigracji opowiedział dr Sergiusza Leończyka, który od lat zbiera materiały, wspomnienia, stare zdjęcia dotyczące polskiej diaspory na Syberii.
- To wspaniałe, że ci młodzi ludzie tak jak ich pradziadowie, dziadowie i rodzice kultywują w dalekiej Aleksandrowce, w Znamience i Abakanie polski folklor, polski język i polską tradycję. I wspaniałe, że goszcząc tu mogli zobaczyć miejsca, z których się wywodzą - powiedziała wicemarszałek województwa Urszula Pasławska.
-; Dzisiejsze spotkanie, spotkanie z historią mazurskiego osadnictwa na Syberii było dla mnie niezwykle interesujące. Tym bardziej że jestem Mazurką z dziada pradziada.
„Syberyjski Krakowiaczek” i jego starszy brat - „Syberyjski Krakowiak” wezmą udział w tegorocznym Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie.
Z D J Ę C I A