Ul. Dąbrowskiego zostanie zamknięta na ok. dwa miesiące
Dziś w nocy (30/31.07) drogowcy otworzą nowy wiadukt nad torami łączący Zatorze i Osiedle Wojska Polskiego z resztą miasta. O mały włos, a budowa wiaduktu potrwałaby okrągły rok. 9 sierpnia 2010 roku zamknięto stary obiekt, a ruch puszczono tymczasowym przejazdem kolejowym. Według ówczesnych wypowiedzi, taka sytuacja miała trwać kilka miesięcy. Trwała zdecydowanie dłużej i jak twierdzą mieszkańcy, zdecydowanie za długo.
Ostatnie prace zmierzające do otwarcia wiaduktu spowodują, że dziś w nocy na kilka godzin zmieni się organizacja ruchu w tym miejscu. Nie będzie można przejechać przez skrzyżowanie al. Wojska Polskiego i ul. Dąbrowskiego. Po otwarciu nowego obiektu kierowcy będą mieli do dyspozycji po jednym pasie ruchu w obu kierunkach. Docelowo będzie ich dwa razy więcej.
Przeniesienie ruchu na nowy wiadukt wcale nie oznacza końca problemów związanych z przebudową ulicy Artyleryjskiej. Drogowcy szykują się do zamknięcia ulicy Dąbrowskiego. Popularny skrót pomiędzy al. Wojska Polskiego a Rondem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej zostanie zamknięty na około dwa miesiące.
Kto najbardziej odczuje ten zabieg? Z pewnością mieszkańcy ulicy Bałtyckiej. Już po zamknięciu ulicy Wyzwolenia, kiedy spora liczba kierowców zrezygnowała z jazdy ul. Artyleryjską, ruch na wyjazdówce z Likus i następnie na ul. Grunwaldzkiej znacznie wzrósł. Teraz, kiedy nie będzie już żadnej alternatywy, sytuacja ulegnie kolejnemu pogorszeniu. Aż strach pomyśleć co będzie działo się we wrześniu...
Drogowcy uspokajają jednak, że sytuacja powróci do normy po ostatecznym oddaniu do użytku nowej ulicy Artyleryjskiej. Kierowcy jeżdżący codziennie ul. Bałtycką długo ulgi jednak nie odczują. Już w przyszłym roku ma się rozpocząć kolejna duża inwestycja w tym rejonie. Mowa o przebudowie wspomnianej arterii na odcinku od ronda do stacji benzynowej przy popularnym Ekonomiku. Wtedy korki mogą sięgnąć nawet Gutkowa...