Polacy Kądzioła i Szałankiewcz pożegnali się już z turniejem w Starych Jabłonkach
W drugim dniu turnieju głównego z zawodami SWATCH FIVB World Tour Mazury Orlen Grand Slam pożegnała się polska dwójka Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Jedno zwycięstwo nie wystarczyło naszym siatkarzom, by wyjść z grupy. Świetnie radzą sobie natomiast Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, którzy pokonali dzisiaj Niemców Erdmann/Matysik i z trzema wygranymi na koncie awansowali do drugiej rundy turnieju.
Swoje ostatnie spotkanie w turnieju Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz rozegrali przed południem na boisku głównym. Przez całego pierwszego seta polscy siatkarze bezskutecznie starali się złapać swój rytm gry. Udało im się to jednak dopiero w drugiej odsłonie - pierwsza padła łupem Szwajcarów. W drugim secie Szwajcarzy mocno nacierali, ale nasi zawodnicy skutecznie odpierali ich ataki. Blok Michała Kądzioły otworzył Polakom drogę do budowania prowadzenia i wygrania partii do 19. Tie-breaka rozpoczęła wyrównana gra obu zespołów, jednak z każdą akcją coraz pewniej czuli się Szwajcarzy, którzy ostatecznie wygrali decydującego seta i wyeliminowali naszą parę z turnieju.
Jak burza idą z kolei Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Polacy odnieśli trzecie zwycięstwo w turnieju. Tym razem okazali się lepsi od niemieckiego duetu Erdmann/Matysik i z pierwszego miejsca awansowali bezpośrednio do drugiej rundy, która rozegrana zostanie w dniu jutrzejszym. Najlepsza obecnie polska para przez cały pojedynek kontrolowała przebieg gry. - Gramy dobrze, popełniamy mało błędów własnych, dobrze prezentujemy się w zagrywce i bloku. Naprawdę nasza gra wygląda dobrze - mówili po spotkaniu Polacy.
Do niezwykle udanych zaliczą mazurski turniej Niemcy. Wśród szesnastu par drugiej rundy znalazły się aż cztery zespoły z tego kraju. Poza nimi do jutrzejszych rozgrywek awans wywalczyły po dwie pary ze Szwajcarii i dwie z Brazylii oraz Amerykanie Rogers/Dalhausser. Rozstawieni z „dwójką” gracze z USA musieli przedzierać się przez pierwszą rundę, gdyż z pierwszego miejsca w ich grupie niespodziewanie awansował wyśmienicie spisujący się duet Böckermann/Urbatzka. Niemcy grają od samego początku turnieju, czyli od rundy country quota i w tym momencie wyrastają na czarnego konia zawodów.
Swoje grupy oprócz niemieckich i polskich siatkarzy wygrali Brazylijczycy Emanuel/Alison, kolejni Niemcy Brink/Reckermann oraz Klemperer/Koreng, Rosjanie Semenov/Koshkarev, Chińczycy Xu/Wu oraz Szwajcarzy Heyer/Chevallier.
*****
Turniej główny mężczyzn - wyniki:Grupa J:Thiago/Harley BRA - Maia/Rosas POR 2:0 (21:17, 21:18)
Emanuel/Alison BRA - Gibb/Rosenthal USA 2:0 (21:17, 21:19)
Grupa K:Rogers/Dalhausser USA - Samoilovs/Sorokins LAT 2:0 (21:17, 21:13)
Benes P./Kubala CZE - Böckermann/Urbatzka GER 1:2 (21:15, 19:21, 13:15)
Grupa L:Brink/Reckermann GER - Nicolai/Lupo ITA 2:0 (21:14, 21:11)
Jennings/Wong USA - Doppler/Mellitzer AUT 2:0 (21:17, 21:16)
Grupa M:Fijałek/Prudel POL - Erdmann/Matysik GER 2:0 (21:16, 21:15)
Plavins/Smedins, J. LAT - Müllner/Horst AUT
Grupa N:Marcio Araujo/Benjamin BRA - Semenov/Koshkarev RUS 0:2 (20:22, 16:21)
Skarlund/Spinnangr NOR - Soderberg/Hoyer, A. DEN 2:0 (21:15, 21:17)
Grupa O:Xu/Wu CHN - Cunha/Ricardo BRA
McHugh/Slack AUS - Gabathuler/Schnider SUI
Grupa P:Heuscher/Bellaguarda SUI - Klemperer/Koreng GER 0:2 (24:26, 13:21)
Geor/Gia GEO - Sidorenko/Dyachenko KAZ 0:2 (21:23, 16:21)
Grupa Q:Kądzioła/Szałankiewicz POL - Heyer/Chevallier SUI 2:1 (21:19, 19:21, 15:12)
Nummerdor/Schuil NED - Laciga M./Weingart SUI 2:1 (16:21, 21:18, 15:11)
Runda 1:Plavins/Smedins, J. LAT - Nicolai/Lupo ITA 0:2 (18:21, 18:21)
Thiago/Harley BRA - Cunha/Ricardo BRA 1:2 (21:17, 18:21, 12:15)
Sidorenko/Dyachenko KAZ - Rogers/Dalhausser USA 0:2 (15:21, 11:21)
Nummerdor/Schuil NED -Marcio Araujo/Benjamin BRA 0:2 (19:21, 19:21)
Skarlund/Spinnangr NOR - Laciga M./Weingart SUI 0:2 (16:21, 19:21)
Jennings/Wong USA - Heuscher/Bellaguarda SUI 0:2 (19:21, 17:21)
Benes P./Kubala CZE - Gibb/Rosenthal USA 0:2 (17:21, 19:21)
Gabathuler/Schnider SUI - Erdmann/Matysik GER 0:2 (12:21, 21:23)