Krystyna Flis
Już za kilkanaście dni przewodniczący Rady Miasta i prezydent Olsztyna stracą swoje „prawe ręce”. Z dniem 31 grudnia odchodzą bowiem na emeryturę Krystyna Flis - dyrektor biura rady oraz Irena Gawlik - sekretarz miasta.
-
Potwierdzam, że z dniem 31 grudnia kończę pracę w Urzędzie Miasta - mówi Krystyna Flis. -
Pracowałem w ratuszu 21 lat. Co dalej? Nie wyobrażam sobie pilnowania wnuków, chociaż chętnie przyjmuję rolę „babci awaryjnej”. Chcę być aktywna. Zobowiązuje mnie do tego m.in. funkcja prezesa Towarzystwa Miłośników Olsztyna.
Prywatnie pani Krystyna chce zwiedzać świat. Pod koniec marca planuje dwutygodniowy wyjazd do Indii. Marzy też o wyjeździe do Włoch.
-
Kontaktów z ratuszem jednak nie zerwę. Z okna mojego mieszkania widać tylko ratusz - żartuje.
Trochę inaczej zamierza korzystać z „wolności” Irena Gawlik. -
Chcę poświęcić się rodzinie - mówi.
- Marzę, żeby nadrobić zaległości w czytaniu książek.Irena Gawlik pracowała w olsztyńskim urzędzie 25 lat.
Obydwu paniom życzymy spełnienia marzeń.
Kto zajmie stanowiska dyrektora Biura rady Miejskiej oraz sekretarza miasta, jeszcze nie wiadomo. -
Doboru na te stanowiska dokonuje się w drodze konkursu - powiedziała Aneta Szpaderska, rzecznik prasowy olsztyńskiego ratusza.