Centrum Guinnesa oficjalnie potwierdziło, że podjęta w ubiegłym roku w Olsztynie próba pobicia rekordu Guinnesa w prasowaniu pod wodą była udana. Teraz rekord w tej nietypowej dyscyplinie wynosi wynosi 130 prasujących pod wodą i należy do Polaków!
Pomysłodawcą bicia rekordu był Igor Bartoszewicz, właściciel olsztyńskiego Centrum Niezwykłych Nurkowań „Krokodyle”. Do zabawy namówił 130 płetwonurków, m.in. z Elbląga, Jastarni, Płońska, Warszawy, Zambrowa i oczywiście z Olsztyna.
Próbę pobicia rekordu podjęto 29 maja ubiegłego roku w Jeziorze Krzywym, przy Plaży Miejskiej. Najpierw pod wodą umieszczono deski do prasowania, a potem w jeziorze zanurzyli się nurkowie z żelazkami i koszulami do „wyprasowania”. Próba trwała 10 minut. Została sfilmowana, a film był jednym z głównych dowodów w rozstrzyganiu kwestii, czy rekord został pobity.
Rok temu Igor Bartoszewicz nie miał wątpliwości, że w Olsztynie pobity został rekord świata. Co do ustanowienia rekordu Guinnessa, był ostrożny w ocenach.
- Rekord świata mamy na pewno, a czy ustanowiliśmy rekord Guinnessa, to ocenią sędziowie - powiedział nam 29 maja 2010 roku na molo plaży miejskiej. -
Na pewno mieliśmy największą na świecie liczbę nurków prasujących pod wodą, ale czy wszyscy zostaną zaliczeni jako poprawnie uczestniczący w biciu rekordu Guinnessa - czas i ocena sędziów pokaże.Dzisiaj wiemy, że zarówno czas, jak i sędziowie byli łaskawi. Rekord został uznany. W czwartek wieczorem w CNN „Krokodyle” rekordziści otrzymali indywidualne dyplomy nadesłane przez Guinness World Records.
F I L M Y
G A L E R I A :