Zbliżające się Boże Narodzenie jest okazją do spotkań w gronie znajomych, przyjaciół, rodziny, dzielenia się opłatkiem, składania życzeń świątecznych. Odbywają się wigilijne spotkania dużych grup ludzi, jak chociażby „Wigilia dla mieszkańców Olsztyna” zorganizowana przez Towarzystwo Miłośników Olsztyna czy wigilia dla potrzebujących, którą przygotował Warmińsko-Mazurski Bank Żywności.
W cieniu tych wielkich imprez, rzec by można - w cieniu masowego świętowania, odbywają się kameralne spotkania ludzi, których łączy coś więcej niż tylko zamieszkiwanie w jednym mieście. Takim kameralnym spotkaniem ludzi skupionych wokół wspólnej pasji była wigilijna zbiórka dwóch harcerskich drużyn: 19 drużyny wędrowniczej „Impeessa” i 91 drużyny wędrowniczej „Wadera” Hufca Warmińskiego ZHP. Są to drużyny zrzeszające młodzież z olsztyńskich gimnazjów i liceów.
Harcerze zaprosili na spotkanie swoich rodziców. Przygotowali również opłatek i potrawy wigilijne.
Harcerska wigilia odbyła się w niewielkiej harcówce, w piwnicach bloku na osiedlu „Generałów”. Było ciasno, ale rodzinnie -
Jak dobrze pamiętam, takie wigilie organizujemy od sześciu lat - powiedział podharcmistrz Roland Dębski, drużynowy „Wadery”, a od kilku dni dodatkowo pełniący obowiązki zastępcy komendanta Hufca Warmińskiego ZHP. -
Oprócz komendanta Hufca nie zapraszaliśmy specjalnych gości, bo najbardziej zależało nam na spotkaniu z rodzicami naszych druhen i druhów.
Harcerze i rodzice usiedli w kręgu wokół „świecowiska”. Zaszczytu zapalenia świec dostąpili: harcmistrz Ewa Dyrda, komendant Hufca Warmińskiego ZHP, druhowie Piotr Wdowiak i Piotr Orłowski oraz Dariusz Skoneczny, ojciec jednego z harcerzy.
Jak na spotkanie wigilijne przystało, harcerze śpiewali kolędy i pastorałki. Zebrani wysłuchali też harcerskiej gawędy i ewangelii wg św. Łukasza. Potem były życzenia świąteczne, dzielenie się opłatkiem i kosztowanie wigilijnych potraw przygotowanych przez harcerzy.
To wigilijne spotkanie pozostanie na długo w pamięci co najmniej czwórki harcerzy. Tego dnia bowiem druhna Barbara Foks i druh Adrian Depczyński złożyli przyrzeczenie harcerskie, natomiast zielone sznury przybocznych otrzymali Aleksandra Gołębiewska oraz Bartosz Boros.
-
Chciałam pogratulować rodzicom. Macie Państwo wspaniałe dzieci - powiedziała harcmistrz Ewa Dyrda, komendant Hufca Warmińskiego. -
Tworzą oni dwie najlepsze drużyny harcerskie w hufcu, drużyny, na które zawsze możemy liczyć.
Z D J Ę C I A